Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zespół karetki przeganiał dziki na ul. Łużyckiej w Zielonej Górze. Zwierzęta pasły się między jezdniami [ZDJĘCIA]

Piotr Jędzura
Dwa dorodne dziki pojawiły się na ul. Łużyckiej. Pasły się między jezdniami. – Widziałem jak ekipa karetki pogotowia zatrzymała się i przeganiała dziki, żeby nie doszło do wypadku – informuje mieszkaniec.Wszystko wydarzyło się we wtorek, 22 maja, około godz. 21.00. Dwa duże dziki pojawiły się na ul. Łużyckiej. – Nikogo się nie bały – pisze zielonogórzanin. Ludzie, którzy biegali czy szli chodnikiem nie widzieli dzików. Było niebezpiecznie. Zwierzaki w każdej chwili mogły wyjść na drogę, prosto pod auto.– Zauważyłem, że koło dzików zatrzymała się karetka pogotowia ratunkowego. Radny Robert Górski i reszta ekipy wyszli,  aby ostrzec ludzi - informuje świadek. W karetce zostały włączone światła, żeby widzieli je z daleka kierujący i ludzie. Tak ekipa medyków zabezpieczyła miejsce do czasu przyjazdu policji.– Po chodnikach biegli ludzie, inni jeździli rowerami, nikt nie dostrzegał dzików, bo były faktycznie mało widoczne – opowiada radny Górski. Ludzie zaczynali wpadać w panikę dopiero, kiedy zbliżyli się do dzików.Dziki przebiegły przez czteropasmową drogę i poszły w kierunku ul. Szarych Szeregów. W końcu zniknęły w zaroślach na os. Słonecznym.Zobacz: Wilk w mieście. Co ciągnie leśne zwierzęta do aglomeracji?[xlink]0d6a4d4a-a742-389e-7c1a-d48618a3de6c,5084b510-4bd8-7301-cfd4-aa693d9ce6bb[/xlink]wideo:Dzień Dobry TVN/x-newsCzytaj też: Dzik wybrał się na spacer po ul. Szarych Szeregów [ZDJĘCIA CZYTELNIKA]
Dwa dorodne dziki pojawiły się na ul. Łużyckiej. Pasły się między jezdniami. – Widziałem jak ekipa karetki pogotowia zatrzymała się i przeganiała dziki, żeby nie doszło do wypadku – informuje mieszkaniec.Wszystko wydarzyło się we wtorek, 22 maja, około godz. 21.00. Dwa duże dziki pojawiły się na ul. Łużyckiej. – Nikogo się nie bały – pisze zielonogórzanin. Ludzie, którzy biegali czy szli chodnikiem nie widzieli dzików. Było niebezpiecznie. Zwierzaki w każdej chwili mogły wyjść na drogę, prosto pod auto.– Zauważyłem, że koło dzików zatrzymała się karetka pogotowia ratunkowego. Radny Robert Górski i reszta ekipy wyszli, aby ostrzec ludzi - informuje świadek. W karetce zostały włączone światła, żeby widzieli je z daleka kierujący i ludzie. Tak ekipa medyków zabezpieczyła miejsce do czasu przyjazdu policji.– Po chodnikach biegli ludzie, inni jeździli rowerami, nikt nie dostrzegał dzików, bo były faktycznie mało widoczne – opowiada radny Górski. Ludzie zaczynali wpadać w panikę dopiero, kiedy zbliżyli się do dzików.Dziki przebiegły przez czteropasmową drogę i poszły w kierunku ul. Szarych Szeregów. W końcu zniknęły w zaroślach na os. Słonecznym.Zobacz: Wilk w mieście. Co ciągnie leśne zwierzęta do aglomeracji?[xlink]0d6a4d4a-a742-389e-7c1a-d48618a3de6c,5084b510-4bd8-7301-cfd4-aa693d9ce6bb[/xlink]wideo:Dzień Dobry TVN/x-newsCzytaj też: Dzik wybrał się na spacer po ul. Szarych Szeregów [ZDJĘCIA CZYTELNIKA] Czytelnik/poscigi.pl
Dwa dorodne dziki pojawiły się na ul. Łużyckiej. Pasły się między jezdniami. – Widziałem jak ekipa karetki pogotowia zatrzymała się i przeganiała dziki, żeby nie doszło do wypadku – informuje mieszkaniec.

Dwa dorodne dziki pojawiły się na ul. Łużyckiej. Pasły się między jezdniami. – Widziałem jak ekipa karetki pogotowia zatrzymała się i przeganiała dziki, żeby nie doszło do wypadku – informuje mieszkaniec.

Wszystko wydarzyło się we wtorek, 22 maja, około godz. 21.00. Dwa duże dziki pojawiły się na ul. Łużyckiej. – Nikogo się nie bały – pisze zielonogórzanin. Ludzie, którzy biegali czy szli chodnikiem nie widzieli dzików. Było niebezpiecznie. Zwierzaki w każdej chwili mogły wyjść na drogę, prosto pod auto.

– Zauważyłem, że koło dzików zatrzymała się karetka pogotowia ratunkowego. Radny Robert Górski i reszta ekipy wyszli, aby ostrzec ludzi - informuje świadek. W karetce zostały włączone światła, żeby widzieli je z daleka kierujący i ludzie. Tak ekipa medyków zabezpieczyła miejsce do czasu przyjazdu policji.

– Po chodnikach biegli ludzie, inni jeździli rowerami, nikt nie dostrzegał dzików, bo były faktycznie mało widoczne – opowiada radny Górski. Ludzie zaczynali wpadać w panikę dopiero, kiedy zbliżyli się do dzików.

Dziki przebiegły przez czteropasmową drogę i poszły w kierunku ul. Szarych Szeregów. W końcu zniknęły w zaroślach na os. Słonecznym.

Zobacz: Wilk w mieście. Co ciągnie leśne zwierzęta do aglomeracji?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska