Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ze szkolnej ławki za biurko w Brukseli

Aleksandra Gajewska-Ruc
Młodzież chętnie zrobiła sobie pamiątkowe zdjęcie z absolwentką.
Młodzież chętnie zrobiła sobie pamiątkowe zdjęcie z absolwentką. Aleksandra Gajewska-Ruc
Międzyrzecz: w ramach projektu „Powrót do szkoły”, ekonomik odwiedziła absolwentka, która dziś jest urzędniczką w Komisji Europejskiej. Sylwia Raj opowiadała młodzieży o swojej karierze.

Instytucje Unii Europejskiej od kilku lat prowadzą w różnych krajach, m. in. w Polce program „Back to School”, czyli „Powrót do szkoły”. Pracownicy unijnej administracji odwiedzają swoje macierzyste miasta i szkoły, aby spotkać się z młodymi ludźmi i przybliżyć im kwestie europejskie.

Dla młodzieży takie spotkania to nie tylko okazja, by z pierwszej ręki dowiedzieć się, jak działa Unia Europejska i jaki wpływ ma na ich życie. Jest to też możliwość, by zapytać unijnego urzędnika czy urzędniczkę, jaką drogą trafili do brukselskich gabinetów, i jak wyglądają kulisy pracy. W trakcie spotkania można również dowiedzieć się jak unijne instytucje rekrutują pracowników oraz jakie oferują im możliwości.

Sylwia Raj pochodzi z niewielkiej miejscowości Bieleń koło Trzciela. W 1996 r. ukończyła liceum w tzw. ekonomiku na ul. Libelta. - Była najlepszą uczennicą, zawsze wiedziała po co chodzi do szkoły. Miała wyjątkową smykałkę do języków i potrafiła to wykorzystać. Jej droga do Brukseli z małego Bielenia to świetny przykłada dla naszych uczniów - mówi Anna Górzna, która doskonale pamięta zdolną uczennicę.

Sama absolwentka przyznaje, że czuje wielki sentyment do dawnej szkoły. - Tu opanowałam francuski i angielski, co pozwoliło mi na dobry start w dorosłe życie - mówiła.

Po szkole, ambitna uczennica studiowała na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu filologię romańską, a jednocześnie ekonomię. Dzięki unijnemu programowi, wyjechała na rok do Francji na wymianę. - Polecam wam korzystanie z programów wymiany uczniów i studentów. Dzięki temu można otworzyć się na świat i zdobyć umiejętność odnajdywania się w każdej sytuacji - mówiła młodzieży absolwentka.

W 2005 r. udało jej się wygrać konkurs i dostać posadę w unijnej instytucji. O tym, że nie jest to proste, opowiedziała słuchaczom, wymieniając kolejne etapy rekrutacji. Pięć lat później znów okazała się najlepsza i do dziś pracuje w biurze Komisji Europejskiej. - To największa instytucja unijna. Zatrudnia 23 tys. urzędników - mówiła Sylwia Raj i opowiadała uczniom o jej działaniu.

Młodzi ludzie chętnie skorzystali z okazji, by dowiedzieć się jakie są aktualne priorytety polityczne UE, czym zajmuje się nowa komisja i jaki wpływ mogą mieć oni sami na funkcjonowanie UE i jej politykę.

- To ciekawe i interesujące. Miałyśmy okazję posłuchać o ścieżce kariery absolwentki naszej szkoły. Dowiedziałyśmy się też nowych rzeczy o ludziach, krajach, ekonomii - mówiły uczennice klasy maturalnej Agata Jakubowska i Patrycja Zabłocka.

Naukę wyniosła ze swojej szkoły także Sylwia Raj, dla której wizyta była cenną okazją by dowiedzieć się czym interesują się młodzi, jakie mają aspiracje i z jakimi problemami muszą sobie radzić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska