Zderzenie tira z autobusem szkolnym. To tylko ćwiczenia (zdjęcia)

W środę, 24 września w szkolny autobus, którym jechała duża grupa dzieci uderzyła ciężarówka. Ranni uczniowie nie mogli się wydostać przez zablokowane drzwi. Kierowca tira poniósł śmierć na miejscu. To był scenariusz ćwiczeń strażaków na terenie Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Tomaszowie. - Przyprowadziliśmy wszystkich uczniów podstawówki i gimnazjum, z wyjątkiem dzieci z klas I-III - tłumaczy Mariusz Krugły, wicedyrektor Zespołu Szkół w Tomaszowie. - Nie byliśmy pewni pogody, a nie chcieliśmy, żeby maluchy zmarzły. Najbardziej przejęci byli pozoranci w autobusie, ucharakteryzowani na ofiary wypadku. Reszta dzieci przyglądała się działaniom ratowników z pobliskiej górki, a kapitan Paweł Grzymała, rzecznik żagańskiej straży pożarnej tłumaczył im, co się dzieje. - To trening dla naszych służb, ale również dla nich - podkreśla kapitan Krzysztof Kominek, zastępca komendanta powiatowego straży. - Uczą się zachowania w sytuacjach zagrożenia. Młodzieży najbardziej podobały się samochody strażackie i karetki, podjeżdżające na miejsce zdarzenia. Ratownicy sprawnie wydobywali ofiary z autobusu i pakowali do karetek. Do udziału w treningu zostali również zaproszeni wojskowi strażacy z komendy poligonu w Dobrej nad Kwisą, zaś porządku pilnowali policjanci. Zobacz też: Policja odbiła statek z rąk terrorystów (wideo, zdjęcia)