MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zbąszynek: Ośrodek sportowo-rekreacyjny zmienia się nie do poznania

Danuta Kuleszyńska 0 68 324 88 43 [email protected]
Nareszcie przestaną straszyć wyszczerbione ławki, a zawodnicy będą mieli warunki godne sportowców. - To u nas rozegrany zostanie lubuski finał pucharu Polski w piłce nożnej - cieszy się Marcin Minta, szef ośrodka.

Ośrodek sportowo-rekreacyjny Marcin zna od dziecka. To tu najpierw kopał piłkę nożną, potem grał w siatkówkę, a gdy podrósł został trenerem. - Serce mnie bolało, gdy patrzyłem jak to wszystko z latami niszczeje. Jeszcze trochę, a cały obiekt stałby się jedną wielką ruiną. - wzdycha. Gdy więc dwa lata temu przyszedł do pracy w Ośrodku Kultury Sportu i Rekreacji za punkt honoru obrał postawienie ośrodka na nogi. I od niespełna roku swoje marzenie pomału realizuje.

W klubowych barwach

- Tak to jeszcze niedawno wyglądało - Marcin, lat 29, otwiera laptopa i pokazuje zdjęcia ośrodka sprzed kilku miesięcy: wyszczerbione ławki, dziury wokół stadionu, zdewastowane budynki, przeciekający dach, zniszczone ogrodzenie. I wszechobecna ziemia, która po deszczu zamieniała się w błoto.

- A tak wygląda teraz - - otwiera najnowsze fotografie. Stare ławki zastąpiły niebieskie siodełka z plastiku. Gdy stopnieje śnieg i znikną mrozy ekipa zamontuje kolejnych 500 siedzisk na trybunie głównej. - Będą w klubowych barwach - cieszy się. Płyta główna boiska ma nową murawę, zniknęły dziury, dojście do budynku wyłożono polbrukiem, betonowe ogrodzenie zastąpiono panelowym. Pojawiły się boiska do piłki plażowej i siatkowej, korty tenisowe. Jest skyte park. Wewnątrz trwa remont szatni, będą nowe natryski, polbrukiem wyłoży się parking.

Będzie Orlik 2012

Do tej pory zainwestowano około 250 tys. zł. Mnóstwo prac wykonali bezinteresownie sami kibice i działacze klubu. Te wszystkie starania doceniły władze piłki nożnej. - To u nas 24 czerwca odbędzie się lubuski finał pucharu Polski - cieszy się Marcin. - Sześć miast ubiegało się o jego organizację, między innymi Wschowa i Nowa Sól.

Marcin nie ukrywa: jest dumny z tego, co do tej pory udało mu się zrobić z pomocą, jak mówi, życzliwych firm i osób. - Ale tych wszystkich zaniedbań nie da się tak szybko nadgonić - wzdycha. - Będę kładł nacisk na dalsze modernizowanie ośrodka i organizowanie imprez.

A kalendarz imprez jest bogaty. Pierwsze zawody sportowe już w styczniu. A w marcu pierwszy piłkarski mecz. MKS "Syrena" zmierzy się z "Trampem" Osiecznica. Przy nowych trybunach, na odnowionej murawie.

Nowy szef ośrodka ma jeszcze mnóstwo innych planów. Będzie zabiegał o wybudowanie kompleksu boisk w ramach programu "Orlik 2012". - Wolnego miejsca mamy sporo - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska