-Ta droga, to wstyd na całą Europę, pamięta ona czasy Hitlera- mówi Olaf Napiórkowski, wiceburmistrz Żar. - Jedno muzeum w Żarach mamy, kolejnego nie potrzebujemy. Komunikacja to przecież fundamentalna kwestia, jeśli chodzi o rozwój naszych gmin, to podstawa dla inwestorów, na braku dobrych połączeń drogowych tracą lokalne firmy transportowe, a tych w Żarach jest mnóstwo. Ten kawałek autostrady byłby naszym oknem na świat.
Mimo zapowiedzi realizacji długo oczekiwanej inwestycji, na razie nadal przyjdzie się nam wstydzić przed Europą, bo kilka dni temu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Zielonej Górze unieważniła przetarg na przebudowę pierwszych 22 km DK 18 . Oznacza to, że jej remont dostosowanie do parametrów autostrady przesunie się w czasie. Do przetargu zgłosiło się pięć firm, jednak wszystkie oferty przekraczały kwotę jaką GDKiA miała zarezerwowaną na inwestycję, tj. 303,8 mln zł. Najtańsza oferowała za roboty 308,2 mln zł (Strabag Infrastruktura Południe Sp. z o.o.), najdroższa- 332,3 mln zł (Konsorcjum: Lider – Aldesa Construcciones Polska Sp. z o.o. Partner – Aldesa Construcciones S.A.). Przetarg dotyczył przebudowy południowej jezdni DK18, od km 11,86 do km 33,76 wraz z budową Obwodu Utrzymania Autostrady (OUA), węzła autostradowego Żary w km 24,73 (przebudowy elementów istniejącego węzła typu półkoniczyna) oraz obiektów inżynierskich, na które składają się trzy wiadukty, trzy przejścia dla zwierząt nad autostradą, most i przejście pod autostradą. GDKiA planuje kolejny przetarg ogłosić w pierwszej połowie czerwca.
Krajowa osiemnastka zaliczana jest do głównych dróg w Polsce. Jest też III drogowym transeuropejskim korytarzem transportowym, łączącym Ukrainę, Słowację i południową Polskę z Dreznem i Berlinem. Łączy ona autostradę A4 z przejściem granicznym w Olszynie. Północną nitkę, w kierunku niemieckiej granicy otwarto w 2006 roku. Budowa tego docinka trwała dwa lata. Południowa część jakoś nie ma szczęścia. Krajowa 18łączy granicę Polski z Niemcami w Olszynie z autostradą A4 biegnącą z Wrocławia. Jej betonowa nawierzchnia z płyt pamiętających jeszcze czasy II wojny światowej mogła przez lata liczyć wyłącznie na bieżące remonty. Ostatni taki przeżyła w latach 90-tych. Poprzecznymi spękaniami i łatanymi asfaltem dziurami nie zachęca do podróżowania i blokuje rozwój usytuowanych w jej bezpośrednim sąsiedztwie gmin, co ich włodarze wielokrotnie podnosili. Przy każdym kolejnym rozdaniu unijnych środków podkreślali, że taka droga odstrasza inwestorów do lokowania swojego kapitału w tym regionie.
Paweł Lichtański burmistrz Iłowej, która jest mocno zainteresowana remontem południowej nitki, w lutym studził emocje, obawiając się czarnego scenariusza, dziś mówi, że trzyma kciuki za kolejny przetarg. - 10 lat pracy w samorządzie nauczyło mnie cierpliwości, myślę,że na unieważnieniu przetargu zaważyła nie cena, ale jakość. Jestem optymistą.
- Choć gmina Żagań nie leży bezpośrednio przy A 18, to i my skorzystalibyśmy na jej modernizacji - dodaje Leszek Ochrymczuk, wójt gminy Żagań. -Te 5 mln zł różnicy przy takiej skali kosztów, to niewiele, liczę na rozsądek decydentów przy następnym przetargu.
Czytaj też: Budowa S6. Nad morze pojedziemy nową drogą. Właśnie oddano do użytku jej pierwszy fragment
Zobacz, jak wyglądało otwarcie odcinka drogi ekspresowej S6:
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?