Muzeum Ziemi Lubuskiej z okazji 150. rocznicy wkroczenia kolei do Zielonej Góry, w ramach wystawy "Para buch – koła w ruch" pokazuje eksponaty ze zbiorów pasjonatów kolei: Jana Jarziny, Dariusza Gulowatego oraz Muzeum Kolei Szprotawskiej. Zobaczymy tam nie tylko makiety węglarek, parowozów, wagonów pasażerskich, ale również lampy sygnałowe, stary stojak z kartonowymi biletami, kasowniki czy tablice kolejowe.
Wars wita was
Hitem wystawy są elementy zastawy (kubki, filiżanki, sztućce, talerze) z kolejowej restauracji na szynach czyli popularnego i istniejącego do dziś - Warsu, choć nie tylko, bo w gablocie znajdziemy także podobne z Mitropy. Dla niewtajemniczonych Mitropa to przedsiębiorstwo kateringowe, zajmujące się m.in. eksploatacją wagonów restauracyjnych i sypialnych, założone w 1916 roku, podczas I wojny światowej jako MITteleuROPäische Schlafwagen- und Speisewagen Aktiengesellschaft
Długa droga do kolei w Grunebergu
Jak mówi dr Longin Dzieżyc, z-ca dyrektora MZL
Mieszkańcy Zielonej Góry na kolej w swoim mieście czekali stosunkowo długo. Starania rozpoczęli już w latach 40. XIX stulecia, kiedy planowano trasę Berlin-Wrocław oraz gdy projektowano linię Gubin-Poznań. Jedną z przyczyn niepowodzeń było położenie Winnego Grodu na wzniesieniach, co utrudniało prace. Stąd pierwszy pociąg pojawił się w Zielonej Górze dopiero 1 października 1871 roku. Inaugurując otwarcie linii Głogów-Czerwieńsk, będącej częścią dłuższej trasy z Legnicy do Szczecina, łączącej Śląsk z portami nadbałtyckimi.
Kolej stała się oknem na świat, stwarzając dla miasta nowe możliwości i perspektywy. Zasadnicze znaczenie miała już sama lokalizacja dworca poza obszarem ówczesnego miasta, tworząca nową oś jego urbanistycznego rozwoju. Linia kolejowa umożliwiała szubki rozwój społeczno-gospodarczy. W jej bezpośrednim sąsiedztwie powstał zakład budowy maszyn, dający w 1874 roku początek firmie Georga Beuchelta, należącej do największych na Śląsku i w Niemczech. Także blisko dworca wzniósł swą wytwórnię koniaków Heinrich Raetsch.
Kolej w Zielonej Górze po 1945 roku
Nowy, polski rozdział w dziejach zielonogórskiej kolei przyniósł rok 1945. W mieście zajętym 14 lutego już pod koniec miesiąca utworzono Oddział Ruchowo-Handlowy PKP. Powojenne losy miasta w szczególny sposób były związane z koleją, tą drogą docierało tu wielu polskich osadników, zaś kolejarze byli pierwszą grupą zawodową, która rozpoczęła pracę. Nowa administracyjna rola Zielonej Góry jako ośrodka wojewódzkiego sprawiła, że pojawiły się dalekobieżne połączenia. W 1970 roku postawiono nowy dworzec kolejowy, a na początku lat 80. zelektryfikowano całą nadodrzańską magistralę.
Godne uwagi, zwłaszcza dla inżynierów kolei, są również niemieckie szkice rozbudowy zielonogórskiego węzła kolejowego (niestety tylko na papierze) oraz szczegółowe plany dworca odrzańskiego w przedwojennych Cigacicach. Wystawa będzie dostępna do końca 2021 roku. Warto wybrać się na nią także z dziećmi, które z pewnością będą zachwycone modelami pociągów.
Wideo: Obchody 150-lecia zielonogórskiej kolei
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?