MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Załogi transporterów trenują przed forsowaniem Odry (zdjęcia)

Redakcja
Zarówno rosomaki, jak i widoczny na zdjęciu bojowy wóz piechoty, wjeżdżały do wody z marszu. Tak jak w warunkach bojowych, kiedy załogi muszą się liczyć z ogniem przeciwnika.
Zarówno rosomaki, jak i widoczny na zdjęciu bojowy wóz piechoty, wjeżdżały do wody z marszu. Tak jak w warunkach bojowych, kiedy załogi muszą się liczyć z ogniem przeciwnika. fot. Dariusz Brożek
Łabędzie pływające po kanale przy jez. Malcz musiały dziś ustąpić miejsca transporterom opancerzonym międzyrzeckich i wędrzyńskich żołnierzy. \

[galeria_glowna]
17. Wielkopolska Brygada Zmechanizowana rozpoczęła tam przygotowania do forsowania Odry. - Wpierw załogi transporterów muszą przejść szkolenie na tym zbiorniku - tłumaczy dowódca 2 batalionu piechoty zmotoryzowanej płk Radosław Kowalczykiewicz.

Jako pierwsze kanał pokonały ważące po 22 tony rosomaki. To najnowszy nabytek piechoty zmotoryzowanej. Trzy lata temu nagłówki bulwarowej prasy krzyczały dużymi literami, że te transportery toną jak kamienie. To nieprawda. Wszystkie pancerne kolosy bez trudu przepłynęły na drugi brzeg. Ze skarpy zjeżdżały na pierwszym biegu. Przed kanałem kierowcy podnosili falochrony nad przednim pancerzem, a po zanurzeniu kół włączali śruby, czyli tzw. pędniki. - To było moje pierwsze forsowanie. Miałem tremę, ale przeszła, zanim zdążyliśmy się zanurzyć - zapewnia st. szer. Grzegorz Jeżowski.

Jak tłumaczy st. chor. Kazimierz Roszak, rosomaki mogą pływać z prędkością do 13 km na godzinę i do tego prowadzić w tym czasie skuteczny ogień z działek kal. 30 mm. Powinny więc poradzić sobie z nurtem Odry, z którym zmierzą się w połowie czerwca. Po rosomakach przeprawę pokonały znacznie lżejsze bojowe wozy piechoty. Jutro kanał mają forsować załogi lekkich transporterów rozpoznawczych brdm oraz samobieżnych haubic goździk.

(dab)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska