Przycinka klonów podzieliła mieszkańców Murzynowa. Jedni mówili wczoraj, że to barbarzyństwo, inni twierdzili, że konary były niebezpieczne. Zdaniem władz, wszystko odbyło się zgodnie z przepisami.
O przycince drzew przy ul. Krótkiej poinformował nas mieszkaniec wsi. - Przecież te drzewa mają ponad sto lat. To piękne odmiany klonów. Aż żal patrzeć, co z nimi zrobiono. To dewastacja, a nie przycinka! - mówił wczoraj zdenerwowany mężczyzna (nazwisko do wiadomości redakcji).
Sami o to prosili
Sołtys Wiktor Zwoliński przyznaje, że klony należą do najpiękniejszych we wsi. Podkreśla jednak, że zagrażały bezpieczeństwu mieszkańców. - Ludzie prosili na sołeckim zebraniu, żeby poobcinać konary, bo kilka drzew stoi przy placu zabaw. Dwa inne klony miały tak rozrośnięte gałęzie, że zasłaniały widoczność ciężarowym samochodom i nawet zahaczały o nie. Dlatego zgłosiłem oficjalnie sprawę do gminy - tłumaczy W. Zwoliński.
Potwierdza to rzeczniczka burmistrza Małgorzata Kubiec. - Na prośbę mieszkańców, prace w ubiegłym tygodniu wykonała specjalistyczna firma. Wszystko odbyło się zgodnie z procedurą - mówi M. Kubiec.
Klony zbadają specjaliści
Nie wszystkich mieszkańców to przekonuje. - Przecież te klony przetrwały bez uszczerbku wielkie wichury, jakie były kilka miesięcy temu. Co się miało obłamać, to się obłamało. W gałęziach już ćwierkały ptaki, a nawet widziałem przy klonach pszczoły. Teraz to tylko okaleczone drzewa - komentuje mężczyzna w średnim wieku (prosił o anonimowość). I dodaje, że nie zamierza tak zostawić sprawy. - Opisałem wszystko w liście do wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska. Chcę, żeby tym drzewom przyjrzeli się specjaliści, zwłaszcza, że część konarów nigdzie nie wystawała i nikomu nie zagrażała - mówi mieszkaniec.
Z inspektorem Zbigniewem Lewickim nie udało nam się wczoraj skontaktować, gdyż pracował w terenie. Jego pracownicy zapewnili nas jednak, że skarga mieszkańca na pewno zostanie rozpatrzona i że sprawdzą, czy klony w Murzynowie przycięto prawidłowo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?