MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Żagań. Prokurator w strefie przemysłowej

Małgorzata Trzcionkowska 518 135 502 [email protected]
W listopadzie 2006 burmistrz Sławomir Kowal uroczyście rozpoczynał budowę hali produkcyjnej Dringenberga. Wówczas większość gruntów miasto dzierżawiło spółce. Jednak już w grudniu 2006 roku rozpoczęła się sprzedaż działek (Fot. archiwum)
W listopadzie 2006 burmistrz Sławomir Kowal uroczyście rozpoczynał budowę hali produkcyjnej Dringenberga. Wówczas większość gruntów miasto dzierżawiło spółce. Jednak już w grudniu 2006 roku rozpoczęła się sprzedaż działek (Fot. archiwum)
Stowarzyszenie Nasze Miasto Nasz Powiat zawiadomiło prokuraturę okręgową w Zielonej Górze, że burmistrz Sławomir Kowal naraził miasto na szkodę znacznie przewyższającą milion złotych oraz przekroczył swoje uprawnienia.

Skarga dotyczy 47 hektarów strefy przemysłowej Wűrtha. Jednym ze skarżących burmistrza jest przedsiębiorca i były radny Ireneusz Danieliszyn, który był rajcą, w czasie, gdy miasto wydzierżawiło i sprzedało część strefy firmie Dringenberg - spółce córce niemieckiego koncernu. - Pod koniec kadencji, we wrześniu 2006 r. burmistrz poinformował radnych o sprzedaży 4 hektarów w strefie przemysłowej i dzierżawie pozostałych 43 ha - wspomina. - Byliśmy zdziwieni, po co spółce aż tak duży teren w dzierżawie, ale byliśmy nastawieni entuzjastycznie, bo miały powstać hale produkcyjne i tysiąc miejsc pracy dla mieszkańców. Rada nie wyraziła żadnej zgody, na sprzedaż większego terenu, jednak z naszych informacji wynika, że już w grudniu, bez uchwały, gdy dopiero konstytuowała się nowa rada, burmistrz sprzedał niemieckiej firmie kolejne działki w strefie.

W umowach na wieczyste użytkowanie miasto zastrzegało, że w ciągu 2 lat firma musi rozpocząć budowę kolejnych hal produkcyjnych. Jednak w umowach kupna - sprzedaży, zawartych zaledwie 3 miesiące później już nie ma takiej klauzuli. To oznaczało, że spółka wcale nie musi budować, ani zatrudniać ludzi. Członkowie stowarzyszenia weszli w posiadanie aktów notarialnych, zawartych ze spółką, na podstawie wyceny zielonogórskiego biura, stale współpracującego z miastem. - Według operatu szacunkowego, do wyceny gruntów w strefie wzięto ceny gruntów z 2003 i 2005 r. - wylicza przedsiębiorca. - Ziemię w Żaganiu porównano do ziemi w Górkach Małych koło Sulechowa, Kruszyny i Cigacic. Nie ma przykładów podobnych miast, chociażby Żar lub Szprotawy. Według takiej - zaniżonej wyceny, metr kwadratowy gruntu miał kosztować 10,58 zł. Ale faktycznie został sprzedany za 9 złotych.

W zawiadomieniu stowarzyszenie oparło się na sprzedaży tylko jednej, działki. - Żeby wyliczenia były bardziej jasne i przejrzyste - tłumaczy Danieliszyn. - Jednak takie kwoty i ten sam mechanizm dotyczy wszystkich, sprzedanych Niemcom działek.

W akcie notarialnym można wyczytać, że cena sprzedaży nieruchomości, w wysokości 407 tys. zł zostaje zmniejszona o wartość posiadanego prawa użytkowania wieczystego gruntu, tj. o kwotę 208 tys. zł. Jednak firma wpłaciła miastu jedynie 68 tys. zł, zaś resztę miała wpłacać rocznymi ratami. Ostatecznie spółka zapłaciła zaledwie 199 tys. zł netto. Po przeliczeniach to trochę ponad 9 zł za metr kwadratowy, czyli nawet mniej, niż zaniżony operat szacunkowy, wyliczony na podstawie kwot netto, a nie brutto, podczas, gdy miasto jest płatnikiem podatku VAT. Na jednej działce to strata dla miasta w wysokości 420 tys. zł. - W sumie straty miasta znacznie przekroczyły milion złotych - podkreśla I. Danieliszyn. - Do tego miasto poniosło koszty budowy drogi do strefy oraz uzbrojenia terenu oraz na 5 lat zwolniło spółkę z podatku od nieruchomości. Umowy kupna-sprzedaży zostały zawarte bez wcześniejszego przetargu i bez uchwały rady miasta, która powinna wydać burmistrzowi zgodę na dysponowanie mieniem o znacznej wartości.

Miasto zapłaciło 481 tys. zł za doprowadzenie do strefy energii elektrycznej i za trafostację. Wybudowało też drogę dojazdową za ponad milion złotych. Do tego doszły koszty budowy sieci wodnej i kanalizacyjnej: 601 tys. zł. Razem na uzbrojenie terenu, miasto wydało ponad 2 mln zł. Do tego radni ubiegłej kadencji podjęli decyzję o nadaniu ulicy, którą sami wybudowali, imienia Reinholda Würtha, niemieckiego przemysłowca i właściciela znanego na całym świecie koncernu. Radny Marian Świątek apelował do kolegów, że nazwa będzie doskonałą reklamą dla miasta. – Biznesmen będzie jechał i w systemie GPS będzie widział nazwę Würtha – argumentował. Mimo iż to wzbudziło konsternacje i śmiech wśród mieszkańców Żagania, to propozycja przeszła.

Czytaj też: Żagań. Miasto i gmina zaczynają inwestycję wartą miliony

Część radnych próbowała walczyć o odebranie dzierżawy niemieckiej firmie, ponieważ od 2007 roku powstała tylko jedna hala, w której pracowało w porywach 27 osób. Dopiero niedawno spółka rozpoczęła budowę kolejnej i zapowiedziała, że zatrudnienie wzrośnie do 60 osób. Jednak wielu nie wiedziało, że znaczna część strefy została już sprzedana, bez żadnej klauzuli o rozpoczęciu budowy, czy zatrudnianiu mieszkańców miasta.

Mariusz Smolarczyk z urzędu miasta podkreśla, że sprawę strefy badała już Regionalna Izba Obrachunkowa oraz Najwyższa Izba Kontroli. Nie było zarzutów żadnych . - Jeśli chodzi o sprawę skierowaną do prokuratury, to do miasta taka informacja jeszcze nie dotarła i trudno nam się do niej odnosić.

Grzegorz Szklarz, rzecznik prokuratury okręgowej w Zielonej Górze potwierdza, że wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, skierowane przez żagańskie stowarzyszenie Nasze Miasto Nasz Powiat. - Wczoraj zostało skierowane do prokuratury rejonowej w Żaganiu - informuje.

- Uważam, że sprawą narażenia miasto na znaczne szkody powinny zainteresować się instytucje - dodaje I. Danieliszyn. - Tym bardziej, że lokalni przedsiębiorcy są inaczej traktowani, niż niemiecka spółka. Gdy chciałem powiększyć sklep, miasto zaproponowało mi cenę 125 zł za metr kwadratowy działki, przylegającej do mojego sklepu. Zaś Dringenberg kupił za 9 zł. Do tego ja płacę podatek od nieruchomości w wysokości 70 groszy od każdego metra, a niemiecka spółka - 28 groszy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska