Przypomnijmy, że nowi radni pokłócili się o burmistrzowską pensję w grudniu, po wyborach samorządowych. Wówczas radny Andrzej Łukasiewicz, przewodniczący klubu Nasze Miasto wnioskował o podwyżkę dla włodarza, który zarabiał wówczas 5,5 tys. zł pensji zasadniczej i 1,9 tys. zł dodatku funkcyjnego oraz 37 proc. dodatku specjalnego. Radni nie przyznali mu podwyżki, ale zwiększyli dodatek specjalny, z 37 do 40 procent obu składników.
Razem z dodatkami jego pensja wynosiła 9.360 zł.
Projekt uchwały przyznający burmistrzowi Sławomirowi Kowalowi maksymalną podwyżkę wpłynął ponownie, na wczorajszą sesję. Złożył go A. Łukasiewicz. Tym razem radni byli bardziej łaskawi i praktycznie bez dyskusji przegłosowali podwyżkę. Burmistrzowskie wynagrodzenie od wczoraj składa się z pensji zasadniczej w wysokości 6 tys. zł, dodatku funkcyjnego 2,1 tys. zł oraz 40 proc. dodatku specjalnego, w wysokości 3.240 zł. To razem daje 11.340 zł. - Jeśli to uznanie tego, co robię dla miasta i widocznych zmian, to się cieszę - komentuje S. Kowal. - Jeśli jednak to tylko reakcja na niedawne podwyżki diet radnych i przelanie odpowiedzialności na burmistrza, to tak nie powinno być.
Najpierw podnieśli sobie
W marcu radni uchwalili swoje podwyżki. Miesięczna podstawa diety wzrosła z 650 zł do 900 zł. Wzrosła też liczba funkcyjnych radnych, pobierających wyższe wynagrodzenie. Chodziło zastępców przewodniczących komisji, którzy do tej pory nie pobierali wyższego wynagrodzenia, a po podwyżce zyskali 135 proc. podstawy. Najwięcej, bo aż o 700 zł więcej dostali dwaj wiceprzewodniczący rady. W planach było również powołanie trzeciego zastępcy przewodniczącego oraz kolejnej komisji. Jednak z tego pomysłu radni chwilowo zrezygnowali.
Podczas wczorajszej sesji głos w sprawie podwyżki zabrał jedynie radny Henryk Sienkiewicz, który zaznaczył, że będzie głosował za. Bo liczy na dobre zmiany w sieci miejskich szkół. Ostatecznie za przyznaniem burmistrzowi wyższego wynagrodzenia opowiedziało się 19 radnych, jeden wstrzymał się od głosu.
Dla porównania, Józef Rubacha, burmistrz Szprotawy ma 5,6 tys. zł pensji zasadniczej, dodatek funkcyjny w wysokości 2,1 tys. zł oraz dodatek specjalny 2.695 zł. To razem 10.395 zł brutto. Do tego dochodzi wysługa lat. Bogdan Bakalarz, burmistrz Lubska jest rekordzistą wśród swoich kolegów, bo zarabia aż 12. 080 złotych brutto. Radni dali mu kredyt zaufania, za zarządzanie dużymi projektami unijnymi. Zarobki Wacława Maciuszonka, burmistrza dużych i prężnych gospodarczo Żar wynoszą ok. 11 tysięcy złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?