Jeden z kierowców miał blisko 2,4 promila, kolejny 2,5 promila.
Pierwszy z kierowców nie pokonał zbyt dużej odległości. Zdołał przejechać jedynie na drugą stronę ulicy, po czym z impetem uderzył w ogrodzenie oraz bramę.
20-latek, pomimo młodego wieku, ma już na koncie podobne zdarzenie.
Mężczyzna dobrowolnie poddał się karze. Teraz czekają go cztery miesiące bezwzględnego pozbawienia wolności, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Ponadto musi wpłacić 10 tysięcy na rzecz funduszu pomocy pokrzywdzonym i pomocy postpenitencjarnej.
Drugi kierowca nie opanował swojego pojazdu. Uderzył w krawężnik, przeskoczył trawnik i dalej, jadąc kolejną ulicą, uszkodził ławkę i śmietnik. Zatrzymał się dopiero po paruset metrach. Mundurowym udało się ustalić świadków zdarzenia. 21-latkowi postawiono zarzuty z art. 178a kodeksu karnego.
- Pomimo pracy policjantów, regularnie dokonujących kontroli i prowadzących szereg akcji, a także z uwagi na to, że jest to społecznie piętnowane, nadal za kierownicą znajdują się osoby nietrzeźwe - mówi st. sierż. Marcin Ruciński, oficer prasowy KPP Świebodzin. Jak zaznacza, wsiadanie za kółko będąc pod wpływem to skrajna nieodpowiedzialność, bo skrzywdzić można nie tylko siebie.
Czytaj też: Rekordowy finał WOŚP. Ile zebrała orkiestra?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?