MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Z tira na Trasie Północnej wypadły skrzynki z piwem [ZDJĘCIA, WIDEO]

(pij)
Do zdarzenia doszło w piątek rano, 20 listopada, na Trasie Północnej w Zielonej Górze. Na rondzie w okolicy Przylepu (na końcu al. Zjednoczenia) z ciężarówki przewożącej alkohol wypadły skrzynki z piwem. Ciężarówka jechała do Żagania. - Nie wiem co się stało, musiały puścić uchwyty – mówi jej kierowca. Zapach piwa z rozbitych na asfalcie butelek unosił się w promieniu kilkudziesięciu metrów.Tir z rozdartą plandeką z boku zatrzymał się za rondem. Nie wyklucza się, że towar został źle zabezpieczony. Część ronda z powodu została zamknięta, a ruchem kierowała policja. Jeden z mężczyzn skarżył się, że na jego auto spadły skrzynki z piwem. Policja wyjaśnia tą kwestię.Rozbity ładunek przyciągnął również gapiów. – Aż szkoda, tyle piwa na zmarnowanie – mówił mężczyzna schylając się po pełną butelkę leżąca w trawie. Po chwili wsadził ją do kieszeni i poszedł, jak powiedział „na grzyby”.Sprzątanie potrwa kilka godzin.
Do zdarzenia doszło w piątek rano, 20 listopada, na Trasie Północnej w Zielonej Górze. Na rondzie w okolicy Przylepu (na końcu al. Zjednoczenia) z ciężarówki przewożącej alkohol wypadły skrzynki z piwem. Ciężarówka jechała do Żagania. - Nie wiem co się stało, musiały puścić uchwyty – mówi jej kierowca. Zapach piwa z rozbitych na asfalcie butelek unosił się w promieniu kilkudziesięciu metrów.Tir z rozdartą plandeką z boku zatrzymał się za rondem. Nie wyklucza się, że towar został źle zabezpieczony. Część ronda z powodu została zamknięta, a ruchem kierowała policja. Jeden z mężczyzn skarżył się, że na jego auto spadły skrzynki z piwem. Policja wyjaśnia tą kwestię.Rozbity ładunek przyciągnął również gapiów. – Aż szkoda, tyle piwa na zmarnowanie – mówił mężczyzna schylając się po pełną butelkę leżąca w trawie. Po chwili wsadził ją do kieszeni i poszedł, jak powiedział „na grzyby”.Sprzątanie potrwa kilka godzin. Piotr Jędzura
Do zdarzenia doszło w piątek rano, 20 listopada, na Trasie Północnej w Zielonej Górze. Na rondzie w okolicy Przylepu (na końcu al. Zjednoczenia) z ciężarówki przewożącej alkohol wypadły skrzynki z piwem. Ciężarówka jechała do Żagania. - Nie wiem co się stało, musiały puścić uchwyty – mówi jej kierowca. Zapach piwa z rozbitych na asfalcie butelek unosił się w promieniu kilkudziesięciu metrów. Tir z rozdartą plandeką z boku zatrzymał się za rondem. Nie wyklucza się, że towar został źle zabezpieczony. Część ronda z powodu została zamknięta, a ruchem kierowała policja. Jeden z mężczyzn skarżył się, że na jego auto spadły skrzynki z piwem. Policja wyjaśnia tą kwestię. Rozbity ładunek przyciągnął również gapiów. – Aż szkoda, tyle piwa na zmarnowanie – mówił mężczyzna schylając się po pełną butelkę leżąca w trawie. Po chwili wsadził ją do kieszeni i poszedł, jak powiedział „na grzyby”. Sprzątanie potrwa kilka godzin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska