Prezydent Janusz Kubicki przyznaje, że od wielu mieszkańców otrzymywał zapytania, od kiedy znów ruszą żłobki i przedszkola. Problem z opieką nad dziećmi mają przede wszystkim pracownicy służby zdrowia, służb mundurowych, osoby pracujące w handlu czy Miejskim Zakładzie Komunikacji, Zakładzie Gospodarki Komunalnej, słowem służb, bez których nie moglibyśmy funkcjonować. Prezydent apelował, by ci, którzy mogą pracować zdalnie, zapewnić dzieciom w inny sposób opiekę, by pozostali ze swymi pociechami w domach.
Otwarte przedszkola i żłobki. Ile dzieci do nich trafi w środę?
I jak się okazało mieszkańcy miasta podeszli do sprawy z rozsądkiem. Choć zdarzały się sytuacje, kiedyś ktoś, kto nie pracuje, usiłował przekonać, że jest zatrudniony w służbie zdrowia.
Naczelnik wydziału oświaty i spraw społecznych zielonogórskiego magistratu Jarosław Skorulski informuje, że od środy w miejskich przedszkolach przebywało będzie 886 dzieci. Wszystkich miejsc w tych placówkach jest 5.516, a więc do przedszkoli wraca 16 procent przedszkolaków.
Jak jest w przypadku żłobków? Tu mamy 500 miejsc, w środę placówki te zapewnią opiekę 86 dzieciom.
Otwarte przedszkola i żłobki. Sale będą ozonowane przez zewnętrzne firmy
Wszystkie placówki otrzymały już płyny do dezynfekcji rąk, który przekazał wojewoda. Miasto dostarcza też płyny do dezynfekcji podłóg. W ich przygotowaniu pomaga straż miejska. Pomieszczenia, klamki, krzesła będą na bieżąco dezynfekowana. Co godzinę odbywać się będzie wietrzenia sal. Usunąć trzeba natomiast poduszki i pluszami.
Po zakończeniu pracy całe przedszkole będzie ozonowane, dzięki temu nie trzeba będzie wynosić z sal dywanów, na których zwykle siedzą dzieci. Codziennie także dezynfekowane będą place zabaw. Kto to zrobi? Zakład Gospodarki Komunalnej zlecił to zadanie zewnętrznym firmom.
Otwarte przedszkola i żłobki. Zajęcia będą inne niż przed koronawirusem
Jak mówi dyrektor Przedszkola nr 39 „Słoneczko” Jadwiga Korecka – pamiętajmy jednak, że nie będzie to takie przedszkole, jakie znają rodzice i dzieci sprzed pandemii koronawirusa. Obowiązywać wszystkich będą obostrzenia, związane z reżimem sanitarnym.
Placówki znajdują się w różnych budynkach i dysponują różnymi pomieszczeniami. Ale we wszystkich trzeba będzie dostosować się do nowych zasad. Nie robić tłoku w wejściu. Postępować tak, jak mówił będzie pracownik przedszkola. Nie wejdziemy jak dawniej z dzieckiem do szatni. Obowiązywać będą strefy bezpieczeństwie.
Polub nas na fb
Otwarte przedszkola i żłobki. Zdalne nauczanie zostaje teraz zawieszone
Rodzice nie odprowadzą swych pociech do ich sali. Dzieci nie będą mogły przynosić swoich ulubionych maskotek. Nie będzie wielu znanych przedszkolakom zabaw, ćwiczeń w parach, wyjść na spacer.
Czego w tym czasie będą się uczyć dzieci? A te, które pozostaną w domach nadal będą miały zdalne nauczanie, co oznacza, że nauczycielki będą musiały wykonywać podwójną pracę?
Naczelnik wydziału oświaty wyjaśnia, że miasto podjęło decyzję, iż zdalnego nauczania od środy nie będzie. Przedszkola będą pełniły tylko funkcję opiekuńczą.
Otwarte przedszkola i żłobki. Nauczycielki będą w przyłbicach.
Czy dzieci, panie będą musiały być przez cały czas w maseczkach? Nie, nauczycielki będą miały na sobie przyłbice, by nie straszyć maluchów swoim wyglądem. Miasto przekazało ich do placówek ponad 800. Posiłki będą podawane do stolików przez pomoce nauczycielek, by panie z kuchni nie miały z dziećmi kontaktu. W każdej placówce będą też wyznaczone izolatoria, w których obowiązywać już będą fartuchy ochronne, maseczki itd. We wszystkich placówkach grupy nie przekraczają liczby 12 osób (najmniejsze liczą 5 osób, miasto może zwiększyć limit jedynie do 14 osób).
POLECAMY TEŻ
POLECAMY TEŻ
Obserwuj nas na Instagramie
Wspieramy Lokalny Biznes!
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?