Pomysłodawcą budowy hospicjum od początku był ks. Zygmunt Czepirski, prezes Towarzystwa Pomocy św. Brata Alberta. - Coraz więcej ludzie choruje na nowotwory, bardzo często w zaawansowanej formie. Ci ludzie potrzebują opieki w godnych warunkach. A takie można stworzyć właśnie w hospicjum - wyznaje.
Idea budowy placówki stała się sensem życia duchownego. Wiele osób sądziło, że pomysł nie wypali, gdyż trzeba na to przeznaczyć duże pieniądze, których nie ma. Ksiądz jednak powtarzał niezmiennie, że sprawa musi się udać i uparcie dążył do celu. Zaczął od zera, ludzie dobrej woli zaczęli zbierać grosz do grosza. Znalazła się też firma, czyli żarski Janbud, która rozpoczęła budowę, nie mając pewności czy otrzyma zapłatę. Postawiono mury, zadaszenie i po czterech latach zmagania się z niedostatkiem funduszy hospicjum jest gotowe w stanie surowym. W budowę włożono ok. 1 mln zł.
Pieniądze zbierano na balach charytatywnych, ze sprzedaży cegiełek oraz z 1 proc. od podatków. Nie zabrakło również datków od osób prywatnych i firm. - Pomoc materiałową przekazali nam Kronopol, Urban Polska, Poli Eco, Saint Gobai, Kobra - wylicza ks. Czepirski. - Rok temu musieliśmy wstrzymać roboty z powodu braku pieniędzy. Dzięki wsparcia burmistrza Wacława Maciuszonka Kronopol przekaże nam 150 tys. zł, firma Chroma - 50 tys. zł, a inne firmy również nam pomogą w budowie obiektu. Miasto zarezerwuje w przyszłorocznym budżecie 1 mln zł, a powiat 500 tys. zł na dalszą budowę hospicjum. Brakuje nam jeszcze pół miliona, które chcemy zebrać poprzez różne akcje. Jesteśmy bardzo wdzięczni burmistrzowi Wacławowi Maciuszonkowi i staroście Markowi Cieślakowi za wsparcie - dodaje ks. Czepirski.
W ostatnią niedzielę w Lunie odbył się koncert, w którym wystąpił światowej sławy śpiewak Andrzej Bator. Dochód z tej imprezy wyniósł ok. 12,5 tys. zł i cała kwota zostanie przeznaczona na dokończenie hospicjum.
- Chcemy już w październiku rozpocząć przerwane prace i na wiosnę oddać placówkę do użytku. Liczymy na to, ze do 70 proc. kosztów utrzymania pokryje NFZ. Resztę pieniędzy nadal będziemy musieli zdobywać z datków - podkreśla ks. Czepirski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?