Żużlowa ekstraliga w weekend (13-15 sierpnia) miała przerwę, która budowała napięcie przed ostatnią kolejką sezonu zasadniczego. Kibice Stali Gorzów zastanawiają się nie tylko nad tym, w jakiej dyspozycji wrócą na tor Martin Vaculik po kontuzji obojczyka, a Szymon Woźniak po urazie kciuka, ale także nad tym, z kim przyjdzie się zmierzyć w półfinale. Jedno jest pewne: jeśli Stal w piątek nie wywalczy żadnego punktu w wyjazdowym pojedynku z Apatorem Toruń, to w pierwszej rundzie play off spotka się z Motorem Lublin. Dlaczego?
Stal Gorzów kontra Motor Lublin albo Unia Leszno
W tej chwili górna część tabeli wygląda tak:
1. Sparta Wrocław 27 punktów
2. Stal Gorzów 23 punkty
3. Motor Lublin 23 punkty
4. Unia Leszno 20 punktów
Sparty nie dogoni już nikt. Stal w półfinale może trafić na Motor albo na Unię - oba te zespoły zmierzą się w ostatniej kolejce w Lesznie. Zakładając, że Stal nie wywiezie z Torunia choćby punktu, a Unia pokona za trzy Motor, wszystkie drużyny zakończą sezon z dorobkiem 23 punktów i konieczna będzie mała tabela uwzględniająca wyniki bezpośrednich spotkań tych ekip (bez bonusów). Wtedy Stal będzie miała 6 punktów (dwie wygrane z Unią i jedna z Motorem), Motor 4 (po jednym zwycięstwie nad Stalą i nad Unią), a Unia 2 (triumf nad Motorem).
Obejrzyj wideo: Miss Ziemi Lubuskiej Karolina Kulczyńska o tym, jak kibicuje Stali Gorzów
Jeśli zaś Stal wywalczy w Toruniu choćby punkt, to w półfinale może trafić na Unię - pod warunkiem, że ta pokona za trzy Motor, wtedy będzie lepsza w dwumeczu i wskoczy na trzecie miejsce w tabeli.
Dlaczego mielibyśmy zakładać, że Stal nie wywiezie z Torunia nawet bonusa? Choćby dlatego, że będzie musiała sobie radzić bez Vaculika (zastosuje zastępstwo zawodnika) i Woźniaka. W pierwszym pojedynku pokonała Apator 50:40. Z kolei Unia musiałaby wygrać różnicą co najmniej 9 punktów, bo w Lublinie uległa 41:49.
Falubaz Zielona Góra kontra GKM Grudziądz
To w górnej części tabeli, a dolna wygląda tak:
7. Falubaz Zielona Góra 6 punktów
8. GKM Grudziądz 5 punktów
W ostatniej kolejce Falubaz pojedzie w piątek (20 sierpnia) we Wrocławiu, a GKM dwa dni później u siebie z Włókniarzem Częstochowa. Trudno przypuszczać, że zielonogórzanie ugrają na torze lidera choćby punkt (na swoim polegli 27:63). A wtedy kibice będą drżeli, bo jeśli GKM jakimś cudem pokona swojego rywala, to utrzyma się w ekstralidze kosztem Falubazu... Oczywiście, jest jeszcze wariant, że do pierwszej ligi spadnie Apator, ale zbyt teoretyczny, by brać go pod uwagę.
Nicki Pedersen - zawieszony, odwieszony, zawieszony...
Wspomnijmy jeszcze o kłopotach Nickiego Pedersena, lidera GKM. To sprawa, o której pisaliśmy na początku lipca (TUTAJ), a która wróciła w tym tygodniu. Rodzima federacja znów zawiesiła trzykrotnego mistrza świata (za skandaliczne zachowanie w czasie meczu ligi duńskiej), tym razem na cztery miesiące, co oznacza, że nie ma on prawa startu w żadnych zawodach do 11 grudnia. Nie mógłby też wystąpić w ostatnim spotkaniu GKM w ekstralidze. Teoretycznie, bo Pedersen już odwołał się od tej decyzji. Gdy zrobił tak w lipcu, rychło został odwieszony...
AKTUALIZACJA
"Odwołanie naszego zawodnika od decyzji duńskiej federacji DMU zostało rozpatrzone pozytywnie. Czekamy na komunikat PZM potwierdzający zgodę na start Duńczyka" - poinformował GKM Grudziądz w środę (18 sierpnia) na Twitterze. To oznacza, że - zgodnie z przewidywaniami - Pedersen wystąpi w pojedynku z Włókniarzem.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?