Z głogowskich koszar zrobią osiedle

W blokach wielorodzinnych mogłoby zamieszkać 350 rodzin.
(fot. Fot. Szymon Czaja)

Rzecznik prezydenta Krzysztof Sadowski zapewnia, że gmina miejska dokłada wszelkich starań, by transakcja została sfinalizowana pomyślnie. Miasto chce kupić od AMW dwa budynki przy ul. Wojska Polskiego: koszarowy oraz gospodarczo-garażowy. - Chcemy, żeby na terenie jednostki wojskowej powstało nowe osiedle mieszkaniowe - mówi K. Sadowski. - Jednak Ministerstwo Obrony Narodowej przekazało do AMW tylko jeden z interesujących nas budynków. Negocjacje będziemy mogli sfinalizować, gdy drugi budynek również zostanie przekazany agencji.

Rzecznik prezydenta twierdzi, że wykupienie tylko jednej nieruchomości nie miałoby sensu. - Gdyby miasto wykupiło tylko jeden budynek, dojazd do niego byłby bardzo utrudniony, a mieszkańcy mieliby bardzo niewygodny dostęp do swoich domów - tłumaczy. - Teren będzie mógł być odpowiednio wykorzystany dopiero, gdy wykupimy oba obiekty. Z niecierpliwością czekamy na decyzję MON.

Rzeczniczka prasowa AMW Małgorzata Garlińska zapewnia, że agencja jest otwarta na współpracę z głogowskim urzędem miasta. - Z rozmów wynika, iż władze Głogowa są zainteresowane nabyciem obu działek - powiedziała M. Garlińska. - Jednak oficjalna i konkretna oferta władz jeszcze nie została nam przedstawiona na piśmie.

M. Garlińska dodała, że przejęcie przez AMW drugiej nieruchomości uwarunkowane jest zatwierdzeniem przez MON projektu korekty planu przekazywania nieruchomości zbędnych do AMW w 2010 roku. - Czekamy na decyzje MON i zapewniamy, że nasza agencja chętnie współpracuje z władzami lokalnymi, wobec których często stosujemy formę sprzedaży bezprzetargowej. W imieniu sił zbrojnych RP i MON znacząco wspieramy samorządy. Od początku swojej działalności przekazaliśmy im nieruchomości warte ponad 516 mln złotych. Natomiast z tytułu podatków zapłaciliśmy samorządom i osobom fizycznym 284 mln złotych. Ponadto 93 proc. z zysków z każdej transakcji trafia do Funduszu Modernizacji Sił Zbrojnych RP.

Mieszkańcom Głogowa bardzo podoba się pomysł władz miasta. Mają nadzieję, że negocjacje zostaną zakończone pomyślnie. - Pomysł jest bardzo dobry - twierdzi głogowianin Józef Niechwiadowicz. - W Głogowie brakuje mieszkań. Wielu ludzi żyje w fatalnych warunkach mieszkaniowych, a inni po prostu nie mają swoich własnych czterech kątów. W przeszłości już nam mówiono, że jest szansa na drugi most na Odrze. Była też szansa na obwodnicę oraz na to, że powstanie wiele nowych miejsc pracy. Dobrze by było, gdyby ta szansa została wykorzystana.