Sulęcinianin dostał niedawno do oprawy kilka ksiąg pamiątkowych XVII Pułku Piechoty z Międzyrzecza. Dotychczas leżały w izbie pamięci, ale były sfatygowane i trzeba je było na nowo złożyć. W jednej z nich, prowadzonej od 1945 roku, w oczy A. Jakubiakowi rzucił się podpis - KWojtyła. - Według mnie to bardzo prawdopodobne, że w tej księdze swój ślad zostawił Jan Paweł II - mówi drukarz.
Wpisu, pod którym, wśród około 30 nazwisk znalazło się też to, bliskie sercu milionów Polaków, dokonano 18 lipca 1965 roku. To wtedy w Międzyrzeczu gościli uczestnicy obozu szkoleniowo-wypoczynkowego z Krakowa, którzy zwiedzili salę historyczną XVII Pułku Piechoty. - Wszystkim żołnierzom życzymy jak najlepszych wyników w wyszkoleniu bojowym - napisali. - Bardzo mnie to zaciekawiło - mówi A. Jakubiak. - Jeśli to podpis papieża tę stronę trzeba by było wyjąć z tej księgi, jakoś ładnie oprawić i powiesić w widocznym miejscu - dodaje.
- Nie wiem już, co teraz robić. Próbowaliśmy sami sprawdzić ten podpis, ale nie udało się za wiele ustalić - przyznaje. Opowiada, że z pomocą kilku osób, m.in. proboszcza z Wędrzyna, ustalono, że w 1965 roku późniejszy papież był już biskupem i przebywał w Rzymie. - Ale w czasie wakacji mógł przyjechać do Polski i dołączyć do grupy z Krakowa, bo wiadomo, że był to człowiek, który lubił wędrować - mówi drukarz. Wzoru podpisu K. Wojtyły szukał też w internecie. Znalazł i ten z międzyrzeckiej księgi nawet go trochę przypominał. Ale pewności ciągle nie było. - Może gazeta pomoże nam wyjaśnić tę sprawę - zasugerował A. Jakubiak.
Dzwonimy do kurii biskupiej w Krakowie. Kobieta, która odbiera telefon odsyła nas do ks. Jarosława Raźnego, który pracuje w archiwum kurii. Obiecuje nam pomóc. Zaczyna od przeglądnięcia kalendarium kardynała K. Wojtyły. - Wynika z niego, że od 6 do 19 lipca 1965 roku późniejszy papież był na spływie kajakowym na Radwi i Parsęcie do Kołobrzegu - relacjonuje ks. Raźny.
Mówi też, że 18 lipca, czyli w dniu, w którym K. Wojtyła miałaby gościć w Międzyrzeczu, uczestniczył koło Żywca w koronacji obrazu Matki Boskiej Rychwałdzkiej. Dla pewności wysyłamy jednak do krakowskiej kurii zdjęcie wpisu z międzyrzeckiej księgi pamiątkowej. Po kilku godzinach przychodzi odpowiedź.
- Niestety według mojej oceny nie jest to podpis abpa (ówcześnie) Karola Wojtyły - pisze Ks. Jarosław Raźny. - Jest jeszcze jeden fakt obalający tezę o obecności w tym czasie K. Wojtyły w Międzyrzeczu - dodaje. - To podpisane tam osoby. Nie są znane z otoczenia (tzw. " Środowisko") K. Wojtyły - tłumaczy.
- Szkoda - mówi A. Jakubiak
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?