Z ustaleń policji wynika, że dramat zaczynał się najczęściej po tym, jak 30-latek pił alkohol. - Wszczynał awantury domowe, podczas których wyzywał ofiarę słowami uznawanymi za wulgarne i obelżywe, poniżał, groził pozbawieniem życia i zniszczeniem dobytku. Świadkami awantur była dwójka dzieci - mówi Alina Słonik z Komendy Powiatowej Policji w Sulęcinie. Jakby tego było mało, 30-latek oskarżony jest również o to, że nie pozwalał rodzinie spać, a wobec konkubiny był agresywny, szarpał ją i odpychał, gdy ta odmawiała mu pieniędzy na alkohol.
Mężczyzna przyznał się do stosowania przemocy. Policjanci z wydziału kryminalnego przedstawili mu zarzut znęcania się fizycznego i psychicznego nad rodziną. Grozi za to kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Zobacz też: Nowe oferty pracy z woj. lubuskiego. Sprawdź!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?