Do wypadku doszło w sobotę (5 marca) w Kotowicach (gmina Nowogród Bobrzański). Młody kierowca audi staranował jeepa i forda galaxy. Jeep dachował i zapalił się. Z płonącego auta cudem wyszli proboszcz i ksiądz. Obaj trafili do szpitala.
Proboszcz z okolicznej parafii razem z księdzem jechali drogą w Kotowicach. Nagle prosto na nich wyjechało rozpędzone audi. Młody kierowca zaczął wyprzedzać samochody nie upewniając się, że ma miejsce na drodze. Audi uderzyło w jeepa, który wypadł z drogi. Jeep dachował na poboczu i stanął w płomieniach. Audi zderzyło się jeszcze z fordem galaxy.
Na szczęście w płonącym samochodzie otworzyły się drzwi. Z auta uciekł proboszcz i jadący z nim ksiądz. Samochód spłonął doszczętnie.
Na miejsce przyjechała policja, straż pożarna i karetki pogotowia ratunkowego. Ksiądz i proboszcz zostali przewiezieni do szpitala w Zielonej Górze.
Wypadek w Kotowicach. Samochód spłonął. Księża uciekali z płomieni
Do wypadku doszło w sobotę (5 marca) w Kotowicach (gmina Nowogród Bobrzański). Młody kierowca audi staranował jeepa i forda galaxy. Jeep dachował i zapalił się. Z płonącego auta cudem wyszli proboszcz i ksiądz. Obaj trafili do szpitala.
Proboszcz z okolicznej parafii razem z księdzem jechali drogą w Kotowicach. Nagle prosto na nich wyjechało rozpędzone audi. Młody kierowca zaczął wyprzedzać samochody nie upewniając się, że ma miejsce na drodze. Audi uderzyło w jeepa, który wypadł z drogi. Jeep dachował na poboczu i stanął w płomieniach. Audi zderzyło się jeszcze z fordem galaxy.
Na szczęście w płonącym samochodzie otworzyły się drzwi. Z auta uciekł proboszcz i jadący z nim ksiądz. Samochód spłonął doszczętnie.
Na miejsce przyjechała policja, straż pożarna i karetki pogotowia ratunkowego. Ksiądz i proboszcz zostali przewiezieni do szpitala w Zielonej Górze.
Do wypadku doszło w sobotę (5 marca) w Kotowicach (gmina Nowogród Bobrzański). Młody kierowca audi staranował jeepa i forda galaxy. Jeep dachował i zapalił się. Z płonącego auta cudem wyszli proboszcz i ksiądz. Obaj trafili do szpitala.
Proboszcz z okolicznej parafii razem z księdzem jechali drogą w Kotowicach. Nagle prosto na nich wyjechało rozpędzone audi. Młody kierowca zaczął wyprzedzać samochody nie upewniając się, że ma miejsce na drodze. Audi uderzyło w jeepa, który wypadł z drogi. Jeep dachował na poboczu i stanął w płomieniach. Audi zderzyło się jeszcze z fordem galaxy.
Na szczęście w płonącym samochodzie otworzyły się drzwi. Z auta uciekł proboszcz i jadący z nim ksiądz. Samochód spłonął doszczętnie.
Na miejsce przyjechała policja, straż pożarna i karetki pogotowia ratunkowego. Ksiądz i proboszcz zostali przewiezieni do szpitala w Zielonej Górze.
Do wypadku doszło w sobotę (5 marca) w Kotowicach (gmina Nowogród Bobrzański). Młody kierowca audi staranował jeepa i forda galaxy. Jeep dachował i zapalił się. Z płonącego auta cudem wyszli proboszcz i ksiądz. Obaj trafili do szpitala.
Proboszcz z okolicznej parafii razem z księdzem jechali drogą w Kotowicach. Nagle prosto na nich wyjechało rozpędzone audi. Młody kierowca zaczął wyprzedzać samochody nie upewniając się, że ma miejsce na drodze. Audi uderzyło w jeepa, który wypadł z drogi. Jeep dachował na poboczu i stanął w płomieniach. Audi zderzyło się jeszcze z fordem galaxy.
Na szczęście w płonącym samochodzie otworzyły się drzwi. Z auta uciekł proboszcz i jadący z nim ksiądz. Samochód spłonął doszczętnie.
Na miejsce przyjechała policja, straż pożarna i karetki pogotowia ratunkowego. Ksiądz i proboszcz zostali przewiezieni do szpitala w Zielonej Górze.