MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek w kopalni Rudna. Zginął sztygar

(don)
Paweł Wańczko
34-letni górnik z Zakładów Górniczych Rudna zginął dzisiaj w nocy w nieszczęśliwym wypadku przy pracy, w trakcie zmieniania koła maszyny górniczej.

Nieszczęście wydarzyło się w trakcie nocnej zmiany, tysiąc metrów pod ziemią, na oddziale eksploatacji maszyn dołowych.

Około godz. 23.00 miało być zmieniane koło w maszynie górniczej - w ładowarce toru. W trakcie wymiany doszło do rozerwania opony, a koło uderzyło w sztygara prowadzącego zmianę. Nikomu innemu nic się nie stało.

- Mimo prowadzonej na miejscu natychmiastowej reanimacji sztygar zmarł z powodu odniesionych obrażeń - poinformowała nas Anna Osadczuk z biura prasowego KGHM. Zginął 34-letni mieszkaniec Polkowic. Pracował w kopalni od 2002 roku. Zostawił żonę i dziecko.

Jeszcze tej samej nocy na miejsce przyjechał przedstawiciel Okręgowego Urzędu Górniczego. Wczoraj w ZG Rudna pracowała komisja pod okiem przedstawicieli Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach.

- Przed wybuchem opony koło leżało luźno, było przygotowane do wymiany. Takie koło waży około jednej tony i czterystu kilogramów - powiedział nam Andrzej Ciepielewski, dyrektor OUG. - Nastąpił wybuch, koło uderzyło w górnika, osobę z dozoru ruchu. Koło zostało przekazane do rzeczoznawcy, który ma określić przyczynę jego wybuchu. To nam pozwoli podjąć działania, żeby na przyszłość uniknąć podobnych zdarzeń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska