Dziś w nocy doszło do groźnego wypadku pod Sulechowem. Ucierpiały w nim dwie osoby jadące samochodem osobowym. Ranni trafili do szpitala Ich auto, prawdopodobnie z powodu zbyt dużej prędkości, wypadło z drogi i uderzyło w drzewo. Szczegóły tego zdarzenia wyjaśniają policjanci. Wiadomo, że 25-letni kierowca był pijany. - Miał w organizmie 1,7 promila alkoholu - mówi Małgorzata Stanisławska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze. Kierowcy za spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu może grozić do 4,5 lat więzienia.