Wykrzywiona gęba

Ponoć stadion jest rewelacyjny a usiąść na jego trybunach to wielka przyjemność. Owszem, dostrzegli kilka mankamentów, jak na przykład to, że w pomieszczeniach z betonu nie działają komórki, ale to nic. To się poprawi, jakieś niedociągnięcia, które gdzieś tam pewnie wyjdą, wyeliminuje, a stadion już jest wizytówką Torunia. Może doczekamy takich czasów, że i na Ziemi Lubuskiej powstaną piękne obiekty sportowe, którymi będziemy się chwalić? Pomarzyć zawsze można...

Przyznam się szczerze, że liczyłem iż gorzowscy szczypiorniości z większą zadziornością zagrają w Legnicy przeciwko Miedzi. Porażka różnicą 10 goli jest bardzo przykra. Szkoda, że przygoda z ekstraklasą trwała tylko rok. Pocieszanie się tym, że będą derby ze Stelmetem AZS-em jest jak mówienie gościowi, który zgubił portfel ze stówą w środku, że to fajnie, że nie miał w nim tysiąca. Swoją droga to fenomen sportu. Jeszcze w sobotni ranek oba zespoły dzieliły dwie ligi, a wieczorem już żadna...

Nasi piłkarze ciągle dołują. nie pamiętam tak fatalnej wiosny. GKP mimo próby tego co tam nawyrabiał poprzedni trener, ciągle idzie w dół. Lechia bije rekordy czasu jaki upłynął od ostatniego zwycięstwa, a Polonię chwalą, ale bramki strzelają rywale. Czarni jeszcze czasem coś wygrają albo zremisują i tylko chyba już oni mogą się jeszcze obronić przed spadkiem. Ale jak słychać nawet jak zostaną, to będą mieć wielki kłopot z kasą, bo jest dramatycznie pusta.

Nasza piłeczka mimo prób walki z patologią nadal ma wykrzywioną gębę. Oto Jagiellonię ukarano nie degradacją za praktycznie takie same numery jak jej poprzedników, ale grzywną i minus dziesięcioma punktami w przyszłym sezonie. Czemu? Jak oświadczono dlatego, że kupowanie meczów nie dało jej planowanego awansu. No pięknie. To tak jak gdyby wobec jednego z dwóch schwyconych włamywaczy zastosowano dwa różne wyroki.

Ten, który nie zdążył wydać ukradzionej forsy dostał karę w zawieszeniu, drugi z już ją przepuścił, więc poszedł siedzieć. Nie rozumiem tego... W czwartek zawieziono do Wrocławia trzech piłkarzy. W sobotę dwóch z nich hasało w najlepsze po boiskach ekstraklasy. Tłumaczenie ich prezesów jest doprawdy porażające: klub nie ma żadnego komunikatu z prokuratury, oni oficjalnie nic nie wiedzą. Szkoda, bo wystarczyło czytać gazety i słuchać radia.

Z kolei podczas treningu Górnika Zabrze na boisko wtargnęła setka kiboli i zmusiła zawodników do założenie koszulek z napisem ,, Nie wystarczy biegać lub trochę się starać, z naszym herbem na sercu trzeba zapier.....".
Prezes i trener nie widzieli w tym nic złego i jeszcze pochwalali taki pomysł. Ciekaw jestem co powiedzą jak ktoś przygotuje im specjalne koszulki? Kibice mają prawo do wyrażania opinii i z nią we wszyscy, we wszystkich klubach powinni się liczyć, ale ich miejsce jest chyba na trybunach. Apropos kibiców.

Oglądałem w sobotę dużą grupę fanów Zawiszy Bydgoszcz w Zielonej Górze. Zachowywali się wzorowo. Nie było jednego przekleństwa, żadnych wulgarnych przyśpiewek. Cały czas świetny, kulturalny doping. To było to!