Wydarzenia Zielonogórskie 1960. Program uroczystości rocznicowych prawie gotowy

Program dopracowano na spotkaniu komitetu organizacyjnego obchodów, które odbyło się w poniedziałek, 6 marca. Właściwie pozostała tylko jeszcze jedna niewiadoma, czyli godzina rozpoczęcia mszy świętej w dniu oficjalnych uroczystości, czyli 28 maja.

Obchody rocznicy Wydarzeń Zielonogórskich zaczną się 22 maja w Sejmie RP, gdzie zorganizowana zostanie wystawa fotograficzna, obrazująca to, co działo się 30 maja 1960 roku. Posłowie przyjmą uchwałę specjalną, którą uczczą poszkodowanych w tamtych wydarzeniach. Wystawa potrwa do 26 maja, dzień później fotografie będzie można oglądać w Zielonej Górze.

Na 24 maja zaplanowano konferencję naukową „Walka o Dom Katolicki w Zielonej Górze w kontekście społeczno-politycznym początku lat sześćdziesiątych XX wieku”. Będzie ona połączona z promocją książki „Wydarzenia Zielonogórskie 1960”, a także z przedpremierowym, zamkniętym pokazem filmu „Bitwa o Dom Katolicki, Wydarzenia Zielonogórskie 1960”.

Przypomnijmy, że nakręcenie filmu to pomysł „Gazety Lubuskiej”. Powstaje on z inicjatywy Gazety, która też przygotowuje tę produkcję. Film będzie trwał godzinę (od 15.00 do 16.00). Po projekcji przewidziano dyskusję.

Główne uroczystości zaczną się 27 maja. Tego dnia w Filharmonii Zielonogórskiej zaplanowano koncert patriotyczny z okazji rocznicy wydarzeń (godz. 17.00). A rano, już o 8.30, trzyosobowe sztafety pobiegną w biegu 3x1960 metrów.

28 maja to najważniejszy dzień obchodów. Zacznie się mszą świętą (godzina do ustalenia).
O godzinie 12.00 odbędą się oficjalne uroczystości, w czasie których osobom represjonowanym po Wydarzeniach zostaną wręczone odznaczenia państwowe. Niewykluczone, że wręczy je prezydent RP Andrzej Duda, który uroczystości objął honorowym patronatem.

O godzinie 18.00 zaplanowano premierę filmu „Bitwa o Dom Katolicki. Wydarzenia Zielonogórskie”, który przygotowuje „Gazeta Lubuska”.

O odznaczeniach, które zostaną wręczone uczestnikom Wydarzeń mówił na poniedziałkowym spotkaniu Walerian Piotrowski, który bronił tych osób w sądzie. To od niego rozpoczęło się przypominanie o tym, co wydarzyło się 30 maja 1960 roku.