Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jerzy Materna, czyli kopalnie albo mandat

Artur Matyszczyk 68 324 88 53 [email protected]
Mariusz Kapała
Jerzy Materna pytał głównie o... ambasady. Angażował się także w politykę lokalną, czym podpadł prezydentowi Zielonej Góry. Odda mandat, jeżeli za dwa lata nie powstaną u nas kopalnie węgla i miedzi.

Jerzy Materna, PiS, wybrany głosami 12.868 osób

- Wypowiedzi podczas posiedzeń Sejmu - 79
- Interpelacje - 141
- Zapytania - 102
- Pytania w sprawach bieżących - 4
- Oświadczenia - 6
- Podpisy pod projektami - 114
- Udział w głosowaniach - 98,78 proc. obecność.

W naszym plebiscycie Oceniamy Władzę 2015 możecie ocenić czteroletnią pracę i zaangażowanie 15 lubuskich parlamentarzystów (12 posłów i 3 senatorów) głosując na nich "na tak" lub "na nie" - Tu możesz głosować i sprawdzić aktualny ranking.

Jerzy Materna jest posłem Prawa i Sprawiedliwości. W wyborach cztery lata temu uzyskał 12.868 głosów. Za kulisami mówiło się, że zrobił dużą niespodziankę, bijąc wynik szefa partii w regionie Marka Asta. Analitycy podkreślali, że w trakcie kampanii Materna wykonał bardzo solidną robotę. Jeździł od miasta do miasta, od wsi do wsi. On sam chwalił się, że nie ominął żadnej, nawet najmniejszej gminy. Tak czy inaczej, osiągnął sukces, choć partia przeżywała lekki kryzys. Obecna kadencja jest jego drugą w parlamencie. Materna wydaje się aktywniejszy niż w poprzedniej. Jest bardziej widoczny i próbuje się angażować w sprawy regionu. Stara się trzymać rękę na pulsie. Angażuje się w sprawy, które akurat poruszane są na lubuskim forum. M.in. angażował się w temat likwidacji zielonogórskiego oddziału taboru szynowego, likwidacji sądów rejonowych w Sulęcinie, Wschowie, Krośnie Odrz., Strzelcach Kraj. i Żaganiu czy budowy kopalni odkrywkowej węgla brunatnego w Gubinie i Brodach. Co jakiś czas też mieszał się do lokalnej polityki w Winnym Grodzie.

Bardzo mocno wspierał w kampanii Jacka Budzińskiego przed wyborami prezydenckimi w Zielonej Górze. Czemu trudno się dziwić, wszak to właśnie Materna "wymyślił" Budzińskiego. Na tym tle doszło jesienią do konfliktu w regionie. Ast bowiem chciał, żeby to sam Materna wystartował. Ten jednak odmówił, zgłosił odrębny komitet i poparł miejskiego radnego. Dość często krytykował też Janusza Kubickiego. Trudno się więc dziwić mocno negatywnej ocenie mijających czterech lat w wykonaniu Materny. - Za kilka milionów złotych - a tyle kosztowało nas wszystkich utrzymanie tego pana - mogliśmy w mieście mieć chociaż kilka boisk. A nie mamy nic - nie przebiera w słowach Kubicki. - Poseł Materna tak naprawdę nigdy nie odnalazł się w Sejmie. To wydaje się dla niego za trudne. Co zrobił dla Zielonej Góry? Wystarczy spytać dziesięciu przypadkowych mieszkańców. Myślę, że każdy będzie miał trudności z odpowiedzią na to pytanie. Obawiam się, że wiekszość odpowie: "nic". Jeśli będzie inaczej, to chętnie posypię głowę popiołem.

Mniej krytyczny dla Materny jest natomiast burmistrz Gubina Bartłomiej Bartczak. Choć przyznaje, że z PiS-u więcej współpracuje z Markiem Astem i Elżbietą Rafalską. - Poseł Materna przyjeżdża do mnie raz na jakiś czas, głównie przed wyborami - komentuje. Ale od razu zwraca uwagę na co innego. - Słyszę co jakiś czas pytanie: "co poseł załatwił dla regionu?". To krzywdzące dla kraju. Parlamentarzyści bowiem nie są od załatwiania, a od tworzenia mądrego prawa. Jeżeli przepisy takie będą, wówczas wszyscy na tym skorzystamy.

Wadim Tyszkiewicz, prezydent Nowej Soli, także znany jest z surowych ocen lubuskich posłów. O Mater¬nie wypowiada się krótko. - Doceniam jego zaangażowanie w sprawę kopalni miedzi w regionie. Widać, że działa. Na innych płaszczyznach nie mieliśmy okazji współpracować - dodaje Tyszkiewicz.

Jaki obraz Materny wyłania się tylko z samych statystyk sejmowych? W jednej urodzony w Zielonej Górze 59-latek plasuje się w czołówce. A mianowicie zajmuje 18. miejsce jeśli chodzi o poselskie zapytania. Łącznie zadał ich aż 102. Na pierwszy rzut oka wygląda to bardzo solidnie. Szkoda tylko, że ten pozytywny odbiór zmienia się na gorsze, kiedy zgłębimy temat. Otóż aż 85 pytań było monotematycznych. Posła interesowały koszty utrzymania polskich ambasad na całym świecie. W pozostałych kategoriach Materna niczym się nie wyróżnia. Ani nie przoduje, ale także nie pałęta się gdzieś na szarym końcu. A jak ocenia sam siebie?

- Myślę, że aktywnie działałem - i będę działał - w sprawach ważnych dla regionu. Oddam mandat, jeżeli w ciągu dwóch lat nie powstanie kopalnia węgla brunatnego w Gubinie i Brodach oraz kopalnie miedzi w Lubuskiem. Tyle czasu sobie daję i te inwestycje muszą powstać, bo są dla nas ogromną szansą. Jestem praktykiem, inżynierem. Uważam, że liczą się czyny i działanie, a nie gadanie - mówi. Odnosi się także do ostrej krytyki ze strony Kubickiego. - Jakoś prezydent już nie pamięta, jak zaangażowałem się chociażby w sprawy piłkarskiej Lechii Zielona Góra. Sam poprosił mnie o pomoc. Przyszedł wówczas z posłem Wontorem. Oddłużyłem ten klub. Miałem plany, myślałem o dużym klubie, w którym masowo szkolilibyśmy dzieci i młodzież, jak w Ajaksie Amsterdam. Łącznica kolejowa Zielona Góra - Zbąszynek to moja zasługa. Walczyłem także o drogę S3. Prezydent Kubicki mnie krytykuje, bo jest cynikiem i się mści. Jego słowa są nieprawdziwe i niesprawiedliwe - odpowiada.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska