Pan Paweł, mieszkaniec Łagowa jest doświadczonym wędkarzem. Od wielu lat dużą część wolnego czasu spędza na rybach. Jego specjalnością jest łowienie na spinning. Pasją do wędkarstwa zaraził swoją 10-letnią córkę Biancę. Dziewczynka już cztery lata jeździ z tatą na ryby - Jak zaczęła się jej przygoda z wędką? Zwyczajnie - tłumaczył pan Paweł - Dałem jej wędkę do ręki i jakoś od razu się spodobało. Bardzo lubi jeździć ze mną na ryby. Ma swój sprzęt, ale potrafi również łapać moimi wędkami. Jest ciekawa wszystkiego, często podpytuje mnie o pewne rzeczy, ale sama potrafi już bardzo dużo - przyznał mieszkaniec Łagowa.
Wielki szczupak w sam raz na majówkę
W niedzielę 3 maja pan Paweł wybrał się na ryby w okolice Łagowa. Tego dnia złapał pięć szczupaków. Największy miał aż 76 centymetrów i ważył około trzech kilogramów. Został złapany trochę przypadkowo, bo wędkarz zaciął go w ostatniej chwili, haczyk utknął w bocznej płetwie, a szczupak próbował uciec w szuwary. Walka z rybą trwała ponad dziesięć minut. Ostatecznie górą okazał się wędkarz. Jednak to nie jest rekordowy okaz pana Pawła. Tamten ważył 3.5 kg. Pewnego razu mieszkaniec Łagowa walczył z wielkim sumem. Niestety, górą okazała się ryba, która ostatecznie zdążyła zerwać się z wędki.
WIDEO: Łowienie ryb za pomocą drona. Sprytny sposób wędkarza z Sydney na czas pandemii
Polub nas na fb
Obserwuj nas na Instagramie
Wspieramy Lokalny Biznes!
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?