Wpadli sprawcy rozboju w Wolsztynie

Mundurowi ustalili, że pokrzywdzony realizował zamówienie, którego odbiorcą ponoć miał być mieszkaniec Tłok. Klient umówił się jednak z dostawcą w rejonie przejazdu kolejowego, gdyż jak twierdził mieszka w miejscu, do którego trudno trafić. Ponieważ było już ciemno kierowca przystał na propozycję i przyjechał we wskazane miejsce. Nie spodziewając się ataku otworzył drzwi samochodu i próbował wysiąść. W tym momencie jeden z agresorów naparł na niego przygniatając do fotela, a następnie ukradł saszetkę, w której znajdowało się około 700 złotych. Przestępcy uciekli do zaparkowanego nieopodal samochodu i odjechali w kierunku miasta.

Od razu po zgłoszeniu rozboju wytypowano potencjalnych sprawców, a następnie krok po kroku weryfikowano prawdopodobieństwo ich udziału w przestępstwie. W tym gronie znaleźli się również dwaj mieszkańcy Berzyny. Mężczyźni zostali doprowadzeni do policyjnego aresztu. Udowodniono im dokonanie rozboju, do którego w konsekwencji się przyznali. Składając wyjaśnienia opisali sposób swego działania, wskazali też miejsce, gdzie wyrzucili saszetkę, w której były pieniądze. Obaj zostali oddani pod dozór policji.

W ich sprawie toczy się postępowanie, którego finałem może być nawet 12-letnie pozbawienie wolności. Sprawa ma charakter rozwojowy i niewykluczone są dalsze zatrzymania. Policjanci zajmujący się sprawą rozboju przeanalizowali bowiem zdarzenia kryminalne z ostatniego roku porównując sposób działania sprawców. Uwagę zwróciły między innymi włamania do samochodów oraz kradzież wyposażenia. Jak się okazało był to właściwy trop. Mężczyznom udowodniono łącznie pięć włamań do aut na w Wolsztynie i okolicy, a przeszukania jakie przeprowadzono w ich mieszkaniach pozwoliły odzyskać część skradzionych przedmiotów.

Ponadto udowodniono im udział w kradzieży anteny CB-Radia oraz karty bankomatowej, za pomocą której wypłacili kilkaset złotych w jednym z bankomatów.