Strażaków spotkaliśmy przy Hell'u, jednej z baz Pokojowego Patrolu. Wokół strażaka z sikawką zgromadziło się kilkudziesięciu woodstockowiczów. Wskakiwali w chłodną wodę, taplali się w błocie i wciągali pod wodę innych przystankowiczów. Co odważniejsi wskakiwali wprost pod mocny strumień wody, który naprawdę potrafi zwalić z nóg.
Czytaj też: Przystanek Woodstock 2010, Kostrzyn nad Odrą - rozkład jazdy PKP
Strażacy będą też polewać tłum z wozów pod woodstockową sceną. - To jedyny festiwal na świecie, na którym dzieją się takie rzeczy - mówił na wczorajszej konferencji prasowej Jurek Owsiak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?