MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Woodsotck 2009: - Jesteśmy entuzjastami Woodstocku

(habe)
Alicja i Jerzy Kołomejowie na woodstockowe pole przyjechali motocyklem z lat 50.
Alicja i Jerzy Kołomejowie na woodstockowe pole przyjechali motocyklem z lat 50. fot. Henryka Bednarska
Zajechali na pole motorem M72, kupionym w latach 70. od milicji. - Jesteśmy entuzjastami Woodstocku, odkąd jest w Kostrzynie - mówią Alicja i Jerzy Kołomejowie.

Trudno było ich nie zauważyć. Przez motocykl. Zielony, potężny z koszem z boku. - Motor jest troszkę młodszy od nas. Ma 52 lata - mówi pani Alicja. Oboje przyznają, że na Przystanku bywają co roku. - Wbrew temu, co się mówi, jest to świetna impreza. Jesteśmy entuzjastami Przystanku Woodstock - mówi pan Jerzy. Pani Alicja zarzuca mężowi, że mówi skrótowo, po czym sama stwierdza, że tu przyjeżdżają bardzo fajni młodzi ludzie.

A dlaczego przychodzą na Woodstock? Bo, po pierwsze, jest Akademia Sztuk Przepięknych. - Mamy okazję zobaczyć bardzo ciekawych ludzi - mówią. Po drugie, bardzo popierają Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, na którą zawszę rzucają "grosze". - To strasznie fajna inicjatywa - mówi pani Alicja. Po trzecie, co podkreśla pan Jerzy, na zasadzie przekory, bo tyle mówi się złego o Woodstocku, a to nieprawda.

Państwo Kołomejowie są na emeryturze. - Wypijamy rano kawę i mamy fajrant - mówią. Dziś na tym fajrancie pojechali podglądać przyrodę w Dąbroszynie, skąd wyjechali na Woodstock.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska