- Mnie się w warszawskim studiu telewizyjnym podobało, choć muszę przyznać, że mieliśmy cichą wojnę z Żaganiem - opowiada Justyna Lewicka. - Bo jak myśmy wyskoczyli z banerem przed kamerę, to oni zaraz wpychali swój baner pod nasz.
Dziś mówi się baner, kiedyś był transparent. Chodzi o białe płótno rozciągnięte na dwóch kijach, które treścią zapełniła młodzież ze świetlicy środowiskowej w Brodach. Brodowianie wygrali konkurs na lokalne hasło Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Konkurs co roku organizuje dom kultury. Potem najlepsze hasło, wymalowane na transparencie, wiezie do warszawskiego studia telewizyjnego grupa młodzieży harcerskiej pod kierunkiem Zbigniewa Chyziaka.
- W tym roku pojechałem z młodzieżą po raz czwarty - zauważa pan Zbigniew, jeden z filarów sztabu Orkiestry. Delegacja z grodu Sulecha była wprawdzie tylko pięcioosobowa, ale widziała ją cała Polska. - Jak tam stanąłem, to już nie dałem się zepchnąć.
Z. Chyziak chwali czwórkę, Joannę Sobkowiak, Justynę Lewicką, Norberta Herbę i Krzysztofa Lewickiego, która wraz z nim stała w studiu TVP na Woronicza. - Wiedzieli, gdzie się ustawić i dobrze to rozgrywali w czasie trwania audycji - sugeruje Chyziak.
- To jest oryginalna, a co ważne, darmowa promocja naszego miasta - podkreśla burmistrz Ignacy Odważny. Darmowa, oznacza, że miasto nie płaci za pokazanie przez telewizję baneru wykonanego przez dzieciaki z Brodów. - Jednak inne sprawy kosztują, nie ma co ukrywać - dodaje burmistrz. - To są pieniądze publiczne więc publicznie powiem, iż finał wyniósł nas 10 tys. zł, z czego "światełko do nieba" 5,5 tys. zł.
Burmistrz wraz z przewodniczącym rady miejskiej Tadeuszem Pająkiem "pochylili czoła" przed zaangażowaniem młodzieży w WOŚP. Niektóre grupki samorzutnie, bez nakazu dorosłych, wzięły się za zbieranie złotówek. - W naszej szkole w Brodach uczniowie wśród siebie uzbierali 163 zł - stwierdza opiekunka wiejskiej młodzieży.
- Warto też pamiętać o młodzieży z Trzebiechowa, Bojadeł, Skąpego, która dołączyła do akcji - podpowiada Monika Michalak, skarbnik hufca babimojsko-sulechowskiego ZHP.
Oprócz koszulek, drobnych upominków od samorządu wolontariusze otrzymali obietnicę. - Zaprosimy was na specjalny seans filmowy do kina oraz poczęstunek - zapowiedział Tomasz Furtak, dyrektor domu kultury i szef sztabu WOŚP.
Ale przy soku już myślano jak rozegrać finał za rok; młodzi przywieźli ze stolicy koszulki z autografami wielu gwiazd. Można je będzie oddać na licytację. Mają też dla siebie autografy Skiby, Małgorzaty Kożuchowskiej, Olgi Bończak, Czarno-Czarnych, Big Cyca, Dżemu, Artura Barcisia i innych.
- Musimy zrobić dwustronny baner, gdyż kamera "z ramienia" krążyła wokół nas i czasem pokazywała od tyłu, a to trzeba wykorzystać - wskazuje trafnie Krzyś Lewicki. No i proszę, czy wyjazdy nie uczą?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
