Wtorek, samo południe. Przez pół godziny ścieżką rowerową w Przyprostyni przejeżdża osiem osób. Jednak tylko jedna jedzie trasą wyznaczoną dla cyklistów. Inne mkną ulicą. Są wymijane przez pędzące auta. Niektórzy rowerzyści ledwie utrzymują równowagę, gdy uderza w nich potężny podmuch wiatru rozpędzonego tira.
Wolą zjeżdżać na asfalt
- Na ścieżce można się przewrócić - mówi Rafał Gawroński ze Zbąszynia, który mimo wszystko zdecydował się jechać trasą dla rowerów. Może dlatego, że jeździ tędy bardzo często. I ma doświadczenie. Innym tego doświadczenia brakuje i wolą jechać po asfaltowej drodze.
Kiedyś ścieżka rowerowa była chlubą mieszkańców Przyprostyni. 10 lat temu to oni włożyli w jej powstanie mnóstwo swojej pracy. Teraz jednak, przynajmniej od roku, trasa niszczeje. - Sól, którą są posypywane drogi, spowodowała, że kostka się kruszy. Powstają dziury, wertepy. Na dodatek wzdłuż ścieżki, na jezdni powstała głęboka dziura. Długa na kilkadziesiąt metrów. Rowerzysta może w nią wpaść. - Tu kiedyś może dojść do tragedii - martwi się sołtys Przyprostyni Wojciech Winiarz.
Martwi się i dlatego już od ponad roku interweniuje u zarządcy drogi. Prosząc go o naprawę niebezpiecznego odcinka oraz chodnika wraz ze ścieżką rowerową.
Głusi na prośby
- Niestety, drogowcy są głusi na nasze prośby - dodaje sołtys.
Dlaczego? Próbowaliśmy się tego dowiedzieć bezpośrednio w Zarządzie Dróg Powiatowych. - Rzeczywiście, stan chodnika i ścieżki rowerowej jest niezadowalający. Renowacji tych elementów nie ma jednak w planie budżetowym na lata 2007-2013 - mówi Piotr Szymkowiak. - Dlaczego? Budżet mamy ograniczony. I dlatego koncentrujemy się na pracach niezbędnych.
Jakie to prace? Zdaniem drogowców ważniejsze są drogi Opalenica - Grodzisk, Opalenica - Lwówek i Nowy Tomyśl - Poznań. - Są to trasy o bardzo dużym natężeniu ruchu. Wymagają szybkiego remontu - mówi P. Szymkowiak. - A w Przyprostyni będzie szansa na remont, jeśli pojawią się pieniądze unijne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?