[galeria_glowna]
Gdy dojeżdżamy do San Gimignano wrażenie jest niesamowite, a skojarzenie z Manhattanem natychmiastowe. Nad miastem, a raczej nad okolicą, góruje kilkanaście wieżowców. Dopiero później okazuje się, że są to wieże obronne, które zostały zbudowane w średniowieczu. Naliczono ich 14, ale nie tylko dzięki nim miasteczko zostało uznane za jedno z najlepiej zachowanych średniowiecznych miast w Europie. Tutaj niemal oryginalny jest cały układ urbanistyczny...
Wieże wznoszą się wzdłuż dwóch placów. Pomyśleć, że przed wiekami, a powstawały od wieku XIII do XV, było ich ponad pięćdziesiąt. Niby powstały ze względów obronnych, ale tak naprawdę były raczej oznaką prestiżu. W tamtych czasach im rodzina posiadała wyższą wieżę, tym większym prestiżem cieszyła się w tej miejscowości. Dziś wieże zapewniają San Gimignano tłumy turystów. Stąd lepiej samochód pozostawić na pierwszym parkingu, a miasto najlepiej zwiedza się późnym wieczorem i wczesnym rankiem. A widok z Torra Grosse jest zaliczany do najpiękniejszych w całych Wloszech.
Miasto liczyło się przed wiekami znacznie bardziej i zarabiało na idealnym położeniu między Florencją i Sieną. Niestety w połowie wieku XIV spustoszyła je zaraza. Miasto wówczas opustoszało i dzięki temu, jak przekonują historycy, niezwykłe wieże przetrwały. Tutaj możemy także znaleźć pewien polski akcent. W San Gimiliano w 1437 roku urodził się znany włoski humanista, dyplomata, poeta i historyk Kallimach (Filippo Buonaccorsi). W naszej historii zapisał się jako wykładowca na Akademii Krakowskiej i nauczyciel synów króla Kazimierza Jagiellończyka i doradca władcy. Kallimach zmarł w 1496 r w Krakowie.
Siłą napędową gospodarki okolicy jest oczywiście turystyka. Któż nie chciałby przenieść się na średniowieczne uliczki? W okolicy San Gimignano wytwarzane jest doskonałe białe wytrawne wino Vernaccia, które charakteryzuje się lekkim orzechowym smakiem. I już od XIII wieku uprawia się w regionie także krokusy, z których uzyskuje się szafran.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?