Włamali się i ukradli narzędzia. Wpadli (zdjęcia)

Do włamania do pomieszczenia gospodarczego doszło w nocy z czwartku na piątek. Już na miejscu policjanci ustalili, że właściciel i mieszkaniec pobliskiego domu usłyszał hałasy dochodzące z pomieszczenia, w którym trzymał min. elektro-narzędzia. Wyszedł na zewnątrz, zauważył uszkodzone drzwi i zadzwonił na policję. Twierdził, że sprawcy najprawdopodobniej uciekli tuż przed jego wyjściem z mieszkania. Mundurowi postanowili przeczesać okolicę. Właściciel został poproszony, aby nie wchodził do środka pomieszczenia, bo mógłby zatrzeć ślady. Policjanci szybko zauważyli kierowcę motoroweru, który na widok radiowozu gwałtownie skręcił. Wkrótce jednak zastosował się do policyjnych poleceń i zatrzymał motorynkę do kontroli. Zachowywał się jednak nerwowo. Tłumaczył policjantom, że jeździ po mieście w środku nocy, bo... nie może spać. Przeczytaj też: Strzelanina w Gorzowie. Mężczyzna zniszczył kilkanaście aut, później ruszył na policjantów (wideo, zdjęcia) Po chwili przyznał jednak, że wspólnie ze znajomymi włamali się do garażu i dokonali kradzieży. Policjanci znaleźli skradziony sprzęt we wskazanym miejscu, w jednej z podstrzeleckich miejscowości. Były tam przedmioty również innych kradzieży (elektro-narzędzia, kosiarki, elementy karoserii i koła samochodowe). W ostatni piątek kryminalni ze Strzelec zatrzymali trzeciego podejrzanego. Wszyscy zatrzymani przyznali się do zarzucanych im czynów. Grozi im do 10 lat więzienia.