MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Władysław Komarnicki wziął się za sprzątanie rezerwatu (wideo)

(jm)
Śmieci zbierał też prezes Komarnicki
Śmieci zbierał też prezes Komarnicki Jarosław Miłkowski
Około 60 osób odpowiedziało na apel honorowego prezesa Stali Władysława Komarnickiego oraz "GL" i w sobotnie południe posprzątało rezerwat przyrody Gorzowskie Murawy. Zebraliśmy kilkaset kilogramów odpadów.

- Najwięcej było tu potłuczonego szkła oraz wiele plastików. Przeważnie butelek, ale nawet ceratę kuchenną ze stołu ktoś tu wyrzucił - mówił nam w sobotę Ryszard Głowacki. Był jedną z ok. 60 osób, które wzięły udział w akcji Władysława Komarnickiego oraz "GL" i wysprzątały rezerwat przyrody Gorzowskie Murawy. Mieszkaniec ul. Sportowej po murawach biega dwa razy w tygodniu. Przybiegł też na naszą akcję.

Na końcu ul. Saperów zjawił się też 8-letni Natan Maćkowiak. - Pięć kilogramów śmieci zebrałem w godzinę. Lubię pomagać - mówił chłopak z uśmiechem podczas pikniku, który na zakończenie akcji przygotowała restauracja Komoda. Oprócz niego śmieci zbierali też harcerze z ZHP, uczniowie Szkoły Podstawowej nr 12 oraz wychowankowie hufca pracy z opiekunami.

Dlaczego gorzowianie wzięli udział w akcji sprzątania? - Tyle się mówi o tym, że kochamy nasze miasto. Jeśli więc kochamy, musimy dla niego coś zrobić - wyznawał z kolei Andrzej Majsak. Na Wieprzyce przyjechał z ul. 9 Maja.

Zdecydowanie bliżej miała mieszkająca nieopodal rezerwatu Emilia Tudor. Zabrała ze sobą kilkuletnie córki: Marię, Agnieszkę i Alicję. - Uczę je segregować śmieci - mówi. Rezerwat uważa za miejsce warte rozreklamowania wśród mieszkańców. - Wymaga on jednak oczyszczenia oraz wprowadzenia jakichś barier, bo jest rozjeżdżany przez quady.

W trakcie dwugodzinnej akcji wypełniliśmy śmieciami cały kontener podstawiony nam przez firmę Zarabski. - Tak na oko jest tu ok. 400 kilogramów - mówił nam Piotr Zarabski. W poniedziałek śmieci trafią do Zakładu Utylizacji Odpadów, który przyjmie je za darmo.

Poza wysprzątaniem rezerwatu na miejscu pozostawiliśmy po sobie także nowe ławki. Zrobił je Adam Kuźniewski ze stolarni przy ul. Husarskiej. - Akcja na pewno się udała - nie krył zadowolenia Komarnicki. - Za jakiś czas podobne sprzątanie można byłoby zrobić w innych miejscach miasta. Bardzo zaśmiecone są tereny pomiędzy Wartą a Fabryczną - proponowali nam na miejscu Czytelnicy.

Gorzowskie Murawy są rezerwatem przyrody od 2006 r. Zajmują powierzchnię 79 hektarów. Można w nim spotkać takie okazy jak ostnica włosowata czy szałwia łąkowa, a także dzwonek syberyjski. Rezerwat znajduje się pomiędzy os. Słonecznym i Wieprzycami. Najłatwiej dotrzeć do niego z trzech stron: przez pl. Słoneczny, od ul. Saperów oraz przez dawne tereny popoligonowe za osiedlem Europejskim.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska