Aleksander Scheller, prezes poznańskiej firmy deweloperskiej Talarczyk & Scheller, zapowiada, że roboty ziemne na osiedlu Słonecznym ruszą w połowie kwietnia.
- Wtedy wbijemy w grunt pierwszą przysłowiową łopatę - mówi. Jakiś czas temu pisaliśmy, że budowa miała się rozpocząć w zeszłym roku. Był termin wcześniejszy, potem mówiono o początku zimy, lecz prace nie zaczynały się. - Mieliśmy kłopoty z zawarciem umowy z wykonawcą - tłumaczy zwłokę A. Scheller.
Firma podtrzymuje jednak deklarację budowy dwóch budynków po 50 mieszkań każdy. - Będą w nich lokale od 30 do 82 mkw., wykończone w wysokim standardzie, dwupoziomowe, z ogródkami i garażami - wylicza pracownica firmy.
Mieszkania mają być oddawane bez drzwi wewnętrznych, z posadzką betonową (bez pokrycia podłogi) oraz bez wyposażenia w umywalkę, zlewozmywak, muszlę ustępową i wannę. Da to możliwość indywidualnego zaprojektowania lokalu przez właściciela.
Także u sąsiada?
- Osiedle będzie nawiązywało architekturą do projektów zbąszyneckich domów Friedricha Veila - podkreśla A. Scheller, któremu podoba się Zbąszynek jako rzadka i ciekawa realizacja miasta-ogrodu. - Widać tu jednolitą myśl architektoniczną!
Sprzedaż mieszkań na os. Słonecznym rozpocznie się, wg deklaracji dewelopera, po rozpoczęciu prac budowlanych. - Chodzi o to, żeby przyszli lokatorzy zobaczyli już konkret - zapowiada A. Scheller. Sprzedaż ruszy w maju.
Podobne osiedle zapowiada się w Zbąszyniu. Sytuacja tam nie jest jednak tak zaawansowana. - Spotkałem się z panem Czyczerskim i rozmawialiśmy o możliwości inwestowania w Zbąszyniu - przekazał "GL" A. Scheller.
- Mamy dwie działki w atrakcyjnym miejscu na os. Na Kępie - wskazuje wiceburmistrz Wiesław Czyczerski. - Po rozmowie z panem Schellerem mogę powiedzieć, że ogłaszamy przetarg na zbycie tych działek, czyli uruchamiamy procedurę związaną z budową.
Wolą małe miasta
Jak to można zrobić?
Przy założeniu rodzinnej zdolności kredytowej wysokości 1,8-2 tys. zł (czyli przy zarobkach co najmniej tej wysokości w rodzinie) i cenie metra kwadratowego mieszkania ok. 2,7 tys. zł/mkw. - to 50-metrowy lokal może kosztować 135 tys. zł. Rozkładając spłaty na 40 lat wychodzi rocznie 3,375 tys. zł, miesięcznie 281 zł plus odsetki - zatem ok. 330-340 zł, szacują deweloperzy.
Firma Talarczyk & Scheller zdecydowała się wyjść z inwestycjami z Poznania do małych miast, bo w terenie nie ma tak dużych skoków cen między początkiem a zakończeniem budowy. Tańsze są grunty budowlane, co zdecydowanie obniża finalną cenę mieszkań.
- Jest tutaj duży głód mieszkaniowy, ale i spore zdolności kredytowe mieszkańców - tak prezes firmy komentuje przeprowadzone badania rynku. - Oznacza to, że osoby, powiedzmy zatrudnione w Swedwoodzie, są w stanie co miesiąc spłacać wcale nie taką dużą ratę mieszkaniową.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?