Nieśmiertelny Modo na 100 lat trafia na Ziemię. Ma tak odkupić swoje grzeszki. A ten chce przy tym zniszczyć Świat, Cwaniak, wie że dzięki temu pewnie uniknie podobnej kary w przyszłości.
Zaczynamy grę Dawn of Magic. Instalacja bardzo prosta. Pierwszy filmik interesujący. Do wyboru mamy cztery postaci. Chwila na decyzję o wyglądzie i charakterze, potem trafiamy do szkoły magii. Tam zaczyna się nauka władania potężną magią. I już zaczyna się niezła zabawa. Od razu zaczynamy od konkretnego zadania, a tych w grze jest pod dostatkiem.
W DoM jest troszkę fajnych kwiatków. W trakcie zabawy postać zmienia wygląd. Co związane z jej rozwojem i tym, jakich czarów używa. To super dodatek. Muszę też wspomnieć o tatuażach, znanych już z tego typu gier. Nasza postać może sobie wydziarać coś, gdzieś i za to otrzyma jakieś konkretne umiejętności. Ale uwaga. Raz zrobiony tatuaż nosimy przez całą grę.
Walki w Dawn of Magic nie brakuje. I o to chodzi, bo mamy jej pod dostatkiem. Postaci przeciwników walą na nas dziwami i oknami. Co chwilę starają się utrudnić wykonanie misji. A my dajemy i niezłego magicznego łupnia. Pochwała za magiczne efekty. Jest niezwykle kolorowo, świetliście, głośno i wybuchowo.
Grafika w grze jest niczego sobie. Animacje postaci bardzo fajne. Świat wyrysowano ładnie i efektownie. Cieszy oko.
Gra od Cenega Poland zapewni nam przynajmniej 20 godzin dobrej zabawy. Produkcję SkyFallen Entertainment można polecić na deszczowe wakacyjne dni, gdy w domu nuda. Jak na cRPG gierka sprosta zadaniu i przyciągnie uwagę gracza. Więc miłego czarowania!!!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?