MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wielki sukces polkowickiego tenisisty ziemnego

Konrad Kaptur
Kacper Lemiesz wywalczył największy sukces w swojej karierze. Został drużynowym mistrzem Polski.
Kacper Lemiesz wywalczył największy sukces w swojej karierze. Został drużynowym mistrzem Polski. Konrad Kaptur
Kacper Lemiesz z Polkowic wywalczył wraz z kolegami z drużyny tytuł drużynowego mistrza Polski w kategorii juniorów do lat 16. Turniej finałowy rozegrano w Bytomiu. To póki co największy sukces utalentowanego tenisisty ziemnego.

W finałowej rozgrywce o miano najlepszej drużyny walczyło osiem ekip. Kacper bronił barw Dolnego Śląska. Grał na "drugiej" rakiecie i spisał się bardzo dobrze wygrywając wszystkie swoje pojedynki i w dużej mierze przyczyniająca się do wielkiego sukcesu dolnośląskiego tenisa ziemnego. W ostatnim czasie utalentowany polkowicki zawodnik zanotował także inny bardzo cenny sukces. Wywalczył mianowicie brązowy medal podczas Międzynarodowego Turnieju Tomaszewski Cup. Niewątpliwie wielką nagroda byłą dla Kacpra możliwość odebrania nagrody z rak Bohdana Tomaszewskiego, nestora polskich komentatorów sportowych, wielkiego pasjonata tenisa ziemnego. Ostatnie sukcesy pozwoliły Kacprowi przesunąć się na 9. miejsce w rankingu polskich tenisistów w kategorii do lat 16. W tym sezonie polkowiczanin zrobił bardzo duże postępy.

- Kacper wywalczył cztery medale podczas ogólnopolskich turniejów. Jego rozwój jest imponujący, a ciągle są rezerwy do wykorzystania. Dlatego tez jestem przekonany, że Kacper jeszcze nie raz da nam powody do radości - mówi nam Damian Jeżak, trener polkowickiego tenisisty.
Rozpoczęty rok szkolny stawia przed polkowiczaninem kolejne wyzwanie. Jest nim połączenie gry w tenisa na wysokim poziomie z nauką w pierwszej klasie w Liceum Ogólnokształcącym w Polkowicach. Nie będzie to łatwe, bo osiąganie wysokich wyników wiąże się z regularnym, ciężkim treningiem. Większość zawodników z pierwszej dziesiątki ogólnokrajowego rankingu ma indywidualny tok nauczania. Wiąże się to z tym, że trzeba często wyjeżdżać na turnieje.

- Nie jest to zadanie łatwe. Będę musiał zaczynać dzień przed szósta rano treningiem. Będzie ciężko, ale jestem gotowy. Myślę, że dam radę - kończy Kacper.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska