Pożar samochodu w Zielonej Górze. To zwarcie w instalacji gazowej
Piotr Jędzura
Do pożaru volkswagena polo doszło w środę, 11 maja na skrzyżowaniu ulic Lwowskiej i Wrocławskiej w Zielonej Górze. Samochód zapalił się podczas jazdy. Płomienie pomogli gasić kierowcy.
Kierująca volkswagenem jechała do Nowej Soli. W pewnej chwili zobaczyła dym i płomienie wydostające się spod maski zakrywającej silnik. - To było nagle, dym i po chwili już było widać ogień - mówi świadek zdarzenia. Kierująca zjechała autem na pobocze.
Perfekcyjnie zachowali się kierowcy, którzy zobaczyli pożar samochodu. Kiku natychmiast zatrzymało się i podbiegło z gaśnicami. W tym czasie na miejsce jechała już zaalarmowana straż pożarna. Strażacy szybko ugasili płonące auto.
Niestety przód samochodu spłonął. Kierująca niedawno zamontowała instalację gazową. Strażacy wstępnie ocenili, że doszło do zwarcia właśnie w tej instalacji. Prawdopodobnie jedna z plastikowych części nie wytrzymała temperatury i zapaliła się.
Kierująca volkswagenem polo zatrzymała auto przy przejścuy na skrzyżowaniu ulic Lwowskiej i Wrocławskiej w Zielonej Górze.
Samochód zapalił się podczas jazdy. Płomienie pomogli gasić kierowcy.
Strażacy szybko ugasili płonące auto.