Rowerzystka przejeżdżała przez przejście dla pieszych na ul. Wojska Polskiego. Jechała przejazdem dla rowerzystów. Obok szła osoba piesza. Rowerzystkę i pieszą na pasy wpuścił kierowca, który zatrzymał się przed przed przejściem. - W pewnym momencie nadjechał motocyklista. Pędził na motorze crossowym i wyminął samochód stojący przed pasami – opowiadał nam świadek zdarzenia. Wjechał na pasy i tam z dużą prędkością uderzył jadącą prawidłowo rowerzystkę. – To była młoda dziewczyna. Uderzona przez motor upadła kilkanaście metrów dalej od przejścia dla pieszych – relacjonuje świadek potrącenia.
Motocyklista po potrąceniu wjechał na wysepkę i pojechała dalej. – Zatrzymał się na chwilę, zsiadł z motoru, obejrzał go, po chwili wskoczył na siodełko i uciekł – opowiadają świadkowie potrącenia młodej rowerzystki. Nawet przez chwilę nie spojrzał w stronę potrąconej osoby. Nie udzielił jej pomocy. – To tchórzostwo. Takie zachowanie pokazuje, że wśród motocyklistów jest grupa piratów drogowych, którzy pracują na negatywny stereotyp motocyklistów – komentuje Robert Górski, radny miejski i prezes stowarzyszenia „Rowerem do przodu”.
Na miejsce przyjechała karetka pogotowia oraz policja. Ranna rowerzystka została przewieziona do szpitala. Policja szuka motocyklisty. Świadkowie zapamiętali motor oraz jego numery rejestracyjne.
Przeczytaj też:Kierowca bmw zajeżdżał drogę i celowo hamował, powodując zagrożenie na ulicy w Zielonej Górze
Poważnie ranna młoda dziewczyna trafiła do szpitala.
Sprawca zatrzymał się tylko po to, żeby obejrzeć motor
Motocyklista z dużą prędkością uderzył jadącą prawidłowo rowerzystkę