Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Basen w Zielonej Górze już działa. Na tę chwilę czekało całe miasto (wideo, zdjęcia)

Przemysław Krupa
fot. Paweł Janczaruk
Po wielu latach oczekiwania ziściły się najskrytsze marzenia wszystkich zielonogórzan. Dziś wielkie otwarcie basenu. Impreza zakończy się późną nocą, a basen już działa.

[galeria_glowna]

Basen w Zielonej Górze już działa. Na tę chwilę czekało całe miasto (wideo, zdjęcia)
fot. Paweł Janczaruk

(fot. fot. Paweł Janczaruk)

Wchodzimy do środka. Jego wnętrze robi na nas wielkie wrażenie. Ale nie ma się czemu dziwić. Jesteśmy świadkami powstania basenu XXI wieku. To uczucie jest zaraźliwe. Patrzymy na twarze mieszkańców. Większość dorosłych wydaje się jeszcze zagubiona, onieśmielona widokiem. Dzieci z niecierpliwością ciągną mamy za sukienki. Byle jak najszybciej do wody, nawet w ubraniu.

Gdy wszystko zostało już "wypatrzone", "wydotykane", "posmakowane". "posprawdzane" można było śmiało wejść do wody. Tylko gdzie najpierw, od czego zacząć? Atrakcji jest naprawdę wiele. Może pójść na całość i przetestować "cebulkę"?

"Cebulka", zjeżdżalnia zakończona lejkiem, cieszyła się największym powodzeniem, zwłaszcza u chłopców. - Na początku zjeżdżasz, a później wpadasz do środka "cebuli", tam szybko się kręcisz i nagle wpadasz do środka.-tłumaczy Mateusz. - Na początku bardzo się przestraszyłem, ale później bardzo mi się spodobało - mówił zachwycony. Gry komputerowe będą musiały poczekać - oświadcza z uśmiechem.

- Przez moment kompletnie nie wiesz co się z tobą dzieje, to świetna rzecz - przekonuje Paweł Zieliński ...ratownik WOPR-u. Również światełka wewnątrz zjeżdżalni dają niesamowity efekt- dodaje szybko.

Przyglądamy się jak bawią się mieszkańcy. Bez względu na wiek, dzisiaj wszyscy byli dziećmi. Nie mogliśmy się nadziwić, gdy zobaczyliśmy 60- latka bawiącego się jak mały chłopiec. W końcu mężczyźni tak naprawdę nigdy nie dojrzewają.

Idziemy dalej. Spotykamy małą Zuzię z braciszkiem Maksymilianem bawiących się w basenie z prawdziwą morską falą. Najlepszy jest "balon" - mówi chłopczyk okiem znawcy, który zdążył już wszystko osobiście przetestować na własnej skórze. Byliśmy już na wielu basenach, ale z naszym nie na porównania. Będę tu przychodził co tydzień - zapewnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska