Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Według mieszkańców Zielonej Góry opłaty za cmentarz są stanowczo za wysokie

Alicja Bogiel (moniq) 0 68 324 88 46 [email protected]
Na zielonogórskim cmentarzu jest grób córki pani Irena. Pięć lat temu ona i jej mąż zapłacili za to miejsce ok. 800 zł. Ich zdaniem, dużo.
Na zielonogórskim cmentarzu jest grób córki pani Irena. Pięć lat temu ona i jej mąż zapłacili za to miejsce ok. 800 zł. Ich zdaniem, dużo. Fot. Krzysztof Kubasiewicz
Taniej będzie spocząć na słynnym zakopiańskim cmentarzu niż na naszej nekropolii. Szef pogrzebowej spółki wylicza jednak, że płacimy tylko 42 zł rocznie. Ale państwo Barbara i Janusz mówią: - Za miejsce na grób córki pięć lat temu zapłaciliśmy 800 zł.

- Nasz cmentarz jest drogi, bardzo drogi - mówią zielonogórzanie. A najbardziej doskwierają im opłaty za przedłużenie o 20 lat miejsca w alejce. U nas to aż 850 zł. W innych miastach 500, a nawet 300 zł.
Państwo Irena i Janusz przyszli na grób swojej córki. - Pięć lat temu zapłaciliśmy ok. 800 zł za to miejsce - przypomina sobie pan Janusz. - To dużo, biorąc pod uwagę wysokość mojej emerytury (dostaje na rękę 1.100 zł).

Mąż Władysławy Wasilewskiej zmarł 12 lat temu. - Wkrótce będę musiała wnieść opłatę za kolejne 20 lat - martwi się już pani Władysława. - Rozmawiałam z wieloma osobami i wszystkie twierdzą, że miejsca na zielonogórskim cmentarzu są bardzo drogie.
Pani Władysława rozumie, że pieniądze idą na utrzymanie cmentarza. - Moi znajomi z Sosnowca i Kielc zawsze podziwiają to miejsce - przyznaje. Ale współczuje tym osobom, które mają po kilka grobów.
- Chciałabym, żeby ceny były niższe - mówi Helena Majewska. - Dwa lata temu musiałam zapłacić 850 zł za przedłużenie terminu, a pochowani są tu moi rodzice, brat, mąż... Dobrze chociaż, że można płacić w dwóch ratach.

Sprawdziliśmy, jak zielonogórskie ceny wyglądają na tle najsłynniejszych polskich nekropolii. No i wychodzi na to, że nasz cmentarz bywa nawet od tych słynnych droższy. Na przykład taniej jest na najstarszym cmentarzu we Wrocławiu, na Osobowicach. Tam płaci się 500 zł za 20 lat miejsca w alejce, a przy podwójnym grobie opłata wynosi ok. 1 tys. zł. Na krakowskim cmentarzu Rakowickim trzeba zapłacić 1.086 zł, przy czym grobowce mają tam tańsze niż u nas - o 700 zł. Tylko warszawskie Powązki biją nas cenami na głowę. Oplata prolongacyjna wynosi tam 2.140 zł, a pochówek 4.815 zł. No i na Powązkach spocząć trudno, decyzję w tej sprawie musi podjąć prezydent miasta. Najtaniej - wśród tych najsłynniejszych w Polsce nekropolii - jest w Zakopanem. Znany z każdej wycieczki cmentarz na Pęksowym Brzyzku pobiera 500 zł za miejsce pochówku i tyle samo opłaty za kolejne 20 lat. A na innych zakopiańskich cmentarzach jest nawet taniej o 100 zł.
Dlaczego zielonogórska nekropolia jest taka droga? Prezes Zakładu Usług Miejskich Marian Ziętkiewicz uważa, że właśnie drogo nie jest. - Ostatnio korzystałem z usług zakładu w Głogowie - opowiada. - I tam trzeba zapłacić 400 zł za kaplicę, a w Zielonej Górze tylko 240 zł.
Ale opłaty za miejsce pochówku mamy wyższe niż większość miast w Polsce. - To tylko 42 złote rocznie - wylicza jednak prezes. - Z czego 40 procent przeznaczone jest na podatki i inne opłaty, a tylko 25 złotych rocznie idzie na utrzymanie cmentarza. Na wodę, zieleń, wywóz śmieci...

Nasz cmentarz nie jest tani, bo ma dużo zieleni, wybrukowane alejki i duże różnice wzniesień, które wymagają np. murów oporowych.
Prezes Ziętkiewicz przyznaje, że tanio może nie jest, ale też podkreśla, że można opłatę rozłożyć na raty. Czy planuje kolejne podwyżki? - Chcemy zmienić cennik - przyznaje. - Ale bardziej pod tym kątem, by nowy cmentarz był tańszy, a stary miał charakter parkowy, zamknięty.
Czyli powstaną być może te Powązki w Zielonej Górze...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska