Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nazwisko nowego prezesa ZUM-u wciąż pozostaje tajemnicą

ARTUR MATYSZCZYK
Wciąż nie znamy nazwisko człowieka, który będzie szefem Palmiarni
Wciąż nie znamy nazwisko człowieka, który będzie szefem Palmiarni fot. Mariusz Kapała
Kto zostanie szefem Zakładu Usług Miejskich? Wciąż nie znamy odpowiedzi na to pytanie. Nieoficjalnie wiemy, że prezydent dokonał wyboru.

ZUM (spółka powstała z połączenia Miejskiego Zakładu Pogrzebowego z Palmiarnią) od kilku miesięcy wywołuje nie lada emocje. Wszystko za sprawą tzw. "afery pod palmami".

To była bomba

Przypomnijmy, w sierpniu ubiegłego roku pracownicy restauracji zarzucili niegospodarność ówczesnemu zarządowi. Wybuchła prawdziwa medialna bomba. W jednej chwili Palmiarnia stała się elementem politycznej walki.

Po jednej stronie barykady stanęły władze miasta, po drugiej opozycja. Dokumenty miejskiej spółki kontrolowały dwie komisje jednocześnie. Niektórzy nawet proponowali powołanie... komisji śledczej.

Ostatecznie raporty potwierdziły, że faktycznie kondycja wizytówki miasta leżącej na Winnych Wzgórzach nie jest najlepsza. W konsekwencji z funkcji polecieli prezes Andrzej Kielich i jego zastępca Mirosław Gruszecki. Kilka tygodni temu władze miasta ogłosiły konkurs na stanowisko prezesa ZUM-u.

Zgłosiło się dziesięciu chętnych. Prezydent Janusz Kubicki, żeby odciąć się od spekulacji i podejrzeń, zlecił wybranie najlepszych kandydatur firmie headhunterskiej z Poznania (wcześniej zarzucano mu, że postawił na Kielicha, bo to jego partyjny kolega).

Ta wskazała wąskie grono osób najbardziej odpowiednich. - Braliśmy pod uwagę przede wszystkim kompetencje menedżerskie. Więcej szczegółów zdradzę wtedy, gdy już zostanie podpisana umowa z wybraną osobą - tłumaczy Elwira Konasewicz z poznańskiej firmy.

Już dokonał wyboru

Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, prezydent już wybrał. Zaakceptował osobę wskazaną przez firmę z Poznania. Wciąż jednak nazwisko wybrańca pozostaje pieczołowicie strzeżoną tajemnicą.

Wczoraj pojawiły się plotki, że władze miasta tak długo zwlekają z ogłoszeniem wyniku, bo wśród najlepszych kandydatów nie ma ani jednego, który... pasuje Kubickiemu.

- To informacje wyssane z palca. Nie mają nic wspólnego z prawdą - zaprzecza doradca prezydenta Tomasz Nesterowicz. - Nie ujawniamy jeszcze nazwiska tej osoby, ponieważ nie dopięliśmy na ostatni guzik wszelkich formalności.
Nesterowicz zapewnia jednak, że przyszły prezes ZUM-u, to osoba, która w przeszłości na pewno nie była kojarzona z otoczeniem Kubickiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska