Czytelnik jechał z al. Konstytucji 3 Maja w kierunku ul. Wrocławskiej. W pewnym momencie drogę zajechał mu kierujący fordem. - Wepchnął się, miał jeszcze ciągłą linię, musiałem hamować aby się z nim nie zderzyć. Zatrąbiłem, aby dać wraz swojemu niezadowoleniu - opowiada nam Marcin. I co robi kierowca forda? Nie przeprasza nawet gestem. - Otwiera drzwi swojego auta, wrzeszczy i ubliża mi - relacjonuje Marcin.
Po chwili kierowca forda zamyka drzwi i rusza ul. Wrocławską do skrzyżowania z ul. Lwowską. - Jadę spokojnie za nim, a on nagle hamuje ostro, po czym przyspiesza chcąc mnie wystraszyć - mówi Marcin. I to jeszcze nie koniec. - Kierowca forda przyspiesza i wjeżdża na skrzyżowanie mając czerwone światło - dodaje Marcin.
- Droga to nie jest miejsce do rozliczania nieporozumień w jakiejkolwiek formie, od tego jest policja - mówi podinsp. Jarosław Tchorowski, naczelnik zielonogórskiej drogówki. Szef drogówki zapewnia, że nagranie z samochodu zostanie przeanalizowane, a kierowcę spotkają konsekwencje adekwatne go wykroczeń, których się dopuścił.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?