- Deptak to nie trasa wyścigowa! A wielu rowerzystów tak uważa. Jeżdżą jak szaleni - mówi Krystyna Nagły. - Zdarzyło mi się, że rowerzysta wjechał we mnie. Na szczęście nic się nie stało.
Temat jazdy rowerem po deptaku wraca jak bumerang. Wiele osób wiosną i latem wyciąga rowery z piwnicy i chętnie jeździ nimi do centrum. Na deptak też przychodzą rodziny z małymi dziećmi. Pytani przez nas mieszkańcy, proponują wprowadzenie zakazu jazdy rowerem po deptaku albo ograniczenia prędkości, malowanie pasów, umieszczanie spowalniaczy.
Klaudia Habat: - W niektórych miejscach należałoby wprowadzić zakaz ruchu rowerów. Niektórzy rowerzyści jeżdżą zdecydowanie za szybko. Nietrudno o potrącenie.
Za zakazem opowiada się też Franciszek Wójcik: - Nic by się nie stało, gdyby rowerzyści po deptaku prowadzili rowery. Czulibyśmy się bezpiecznie.
Karol Jakóbczyk uważa, że rozwiązaniem byłyby wytyczone specjalnie dla rowerów pasy. Patryk Goc proponuje, by al. Niepodległości podzielić na pół. Z jednej strony dla pieszych, z drugiej dla rowerów.
Czytaj więcej 16 czerwca w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" oraz w serwisie plus.gazetalubuska.pl
Przeczytaj też:Przebudowa musi poczekać. Co dalej z Parkiem Tysiąclecia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?