Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielona Góra: W szpitalu zmarła kobieta, która kilka dni leżała na podłodze, choć jej mąż był w domu

Piotr Jędzura
Piotr Jędzura
– Wyjaśniamy okoliczności zdarzenia związanego ze śmiercią kobiety – informuje nadkom. Stanisławska.
– Wyjaśniamy okoliczności zdarzenia związanego ze śmiercią kobiety – informuje nadkom. Stanisławska. Piotr Jędzura
Skrajnie wyczerpana kobieta zmarła w zielonogórskim szpitalu w poniedziałek, 19 września. Na oddział trafiła nieprzytomna z licznymi i bardzo poważnymi odleżynami. Sprawę wyjaśnia policja, ciało zostało zabezpieczone do sekcji.

Informację potwierdziła nadkom. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji. – Decyzją prokuratora ciało kobiety zostało zabezpieczone do sekcji – mówi nadkom. Stanisławska. Da ona odpowiedź na przyczynę śmierci około 70-letniej kobiety.

Jak udało się nam ustalić, mieszkanka Zielonej Góry była w szpitalu około 10 dni temu. Schorowana wróciła do bloku znajdującego się w okolicy szpitala, gdzie mieszkała. Musiała zasłabnąć i upaść. Na podłodze swojego mieszkania leżała długo, być może kilka dni. Świadczą o tym dotkliwe i duże odleżyny na jej ciele. Nikt nie udzielił pomocy nieprzytomnej kobiecie.

Zastanawiające w tym wszystkim jest to, że w domu w tym czasie był jej mąż. Chodził, funkcjonował, musiał widzieć żonę. Nie reagował jednak na to, że leży na podłodze lub nie zdawał sobie z tego sprawy. Wiemy jednak, że w międzyczasie kupował piwo.

– Wyjaśniamy okoliczności zdarzenia związanego ze śmiercią kobiety – informuje nadkom. Stanisławska.

Przeczytaj też:Prokuratura bada tragiczne wypadki. Zginęły w nich trzy osoby

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska