Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świadkowie o pościgu za fordem w Zielonej Górze. Uciekał chodnikami, trawnikami i po schodach

Piotr Jędzura
Piotr Jędzura
Kierowcy forda po szalonej ucieczce udało się uciec przed radiowozem
Kierowcy forda po szalonej ucieczce udało się uciec przed radiowozem Jakub Pikulik/Gazeta Lubuska
Uciekający kierowca forda jechał chodnikami i trawnikami koło szkoły przy Mrowisku. Kolejny świadek pisze, że biały ford zjechał po schodach, aby tylko uciec przed radiowozem.

Do pościgu doszło we wtorek 13 września. Ruszył na ul. Wojska Polskiego. Kierowca nowego białego forda mondeo kombi nie zatrzymał się do kontroli w związku z przekroczeniem prędkości. - Uciekał jak szalony, na nic nie zwracał uwagi, jechał chodnikami – opowiada nam świadek, który widział ucieczkę mondeo. Ford przejeżdżał również przez trawniki. Potwierdzają to internauci. – Ludzie, on uciekał po chodniku w okolicach Mrowiska, między Mrowiskiem a przychodnią, tam jest szkoła – pisze Paweł.

- Na ul. Wyszyńskiego w Zielonej Górze cisnął pomiędzy blokami po trawie... Taki rozpędzony, że zjazd z metrowych pagórków, a raczej skarp nie robił na nim wrażenia... gratulacje za pomysłowość, bo policja się tam za nim nie wbiła – pisze Lukas.

Kolejna osoba, która się z nami skontaktowała opisuje ucieczkę, która wyglądała jak na filmach. – On zjechał po schodach – mówi Sylwia, świadek ucieczki.

Ucieczka rozgrywała się w czasie, kiedy na chodnikach było wielu przechodniów oraz dzieci. – To cud, że baran w fordzie nikogo nie potrącił, jechał jak wariat – mówi nam Marcin, który również widział uciekającego.

Zobacz także: Uciekał przed policją kradzionym samochodem. Na liczniku prawie 200 km/h

Policjanci długo ścigali kierowcę forda mondeo. Musieli jednak robić to w taki sposób, aby jak najbardziej zminimalizować ryzyko wypadku lub potrącenia. – Proszę mi wierzyć, że prowadzenie pościgu to nie jest łatwa sprawa. Stojącym z boku wydaje się, że to nic takiego. To mylne przekonanie – mówi nam anonimowo lubuski policjant, który wiele razy uczestniczył w pościgach za uciekającymi kierowcami.

Kierowcy forda po szalonej ucieczce udało się zbiec przed radiowozem. Pościg zgubił na trasie z Zielonej Góry do Nowogrodu Bobrząńskiego na wysokości miejscowości Piaski. Tam również pędził jak szalony za wszelka cenę chcąc uniknąć zatrzymania.

Na drodze z Zielonej Góry do Nowogrodu Bobrzańskiego odbędą się kolejne pomiary natężenia ruchu i prędkości.

Odcinkowy pomiar prędkości czy fotoradar na „trasie śmierci”?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska