Zdarzenie potwierdza Robert Jagiełowicz, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Około godz. 19.00 klienci wyszli z szatni pływalni i zgłosili uciążliwy smród. Zapach przy tym był mocno drażniący. – Ochroniarz poszedł do szatni i szybko przewietrzył pomieszczenia – mówi dyrektor Jagiełowicz.
Na tym interwencja obsługi CRS się skończyła. Po pewnym czasie klienci wrócili do szatni i bez problemu z niej dalej korzystali.
Nie wiadomo skąd uciążliwa substancja wzięła się w basenowej szatni. – Nie wiemy też, co to była za substancja, czy też środek – mówi dyrektor Jagiełowicz.
Teraz obsługa pływalni zajmie się analizą monitoringu. – Zobaczymy czy jest coś na zapisie z monitoringu – mówi dyrektor Jagiełowicz. Możliwe, że kamery coś zarejestrowały, np. sprawców ewentualnego rozpylenia środka.
Czytaj też: Ktoś w szkole w Deszcznie rozpylił gaz pieprzowy. Ewakuowano 130 osób
Zobacz: Porwanie 25-letniej kobiety w Słubicach. Policja i matka ofiary zdradzają kulisy tego zdarzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?