Aż się wierzyć nie chce. I LO w Zielonej Górze przy ul. Kilińskiego istnieje od pół wieku… Nasza szkoła w tym miejscu funkcjonuje od 50 lat, natomiast licząc jej działalność w ogóle, to obchodzimy jubileusz 70-lecia istnienia. Z okazji dwóch okrągłych jubileuszy przygotowujemy m.in. monografię. Znajdzie się w niej nie tylko historia, ale chcielibyśmy zamieścić także wspomnienia absolwentów szkoły. Dlatego zwracamy się do wszystkich, którzy uczyli się w I LO w Zielonej Górze, by pomogli nam przygotować tę monografię.
W jaki sposób? Na stronie internetowej szkoły zamieścimy specjalną zakładkę, gdzie będzie można się wpisywać. Wspomnienia będą dla nas bardzo ważne. Także dla tych, którzy dziś uczą się w I LO albo zamierzają stać się uczniami naszej szkoły w przyszłości.
Wielu absolwentów odniosło życiowy sukces. Wystarczy wymienić światowej sławy wokalistkę jazzową Urszulę Dudziak czy znanych z telewizji: Tomasza Lisa, Bartka Jędrzejaka, Michała Malitowskiego, Grześka Łapanowskiego, Łukasza Rostkowskiego (L.U.C.) Damiana Michałowskiego czy Sylwię Dekiert… Jesteśmy bardzo dumni z naszych absolwentów. Wielu z nich pracuje dziś na polskich i zagranicznych uczelniach, zostało prawnikami, aktorami, lekarzami, dziennikarzami. Nie będę wymieniać nazwisk, by kogoś nie pominąć. Cieszymy się z ich sukcesów. Tych, o których wszyscy mówią, ale i tych, o których głośno się nie mówi. Szczególnie cieszą nas absolwenci szczęśliwi z tego, że rozwijają swoje pasje. Są w tym miejscu w swoim życiu, w którym chcieli być, a nie w miejscu, w które wepchnęło ich życie.. Absolwenci do nas piszą, będąc w Warszawie czy innych miastach, często spotykamy ich, uważnie słuchamy. Cieszą nas ich opinie, że czas spędzony w I LO nie był stracony. Wielu twierdzi, że I LO wskazało im właściwy kierunek.
Szkoła nie tylko cieszy się z sukcesów absolwentów, z jubileuszu, ale także ze złotej tarczy, którą po raz kolejny otrzymała – jako jedyna w mieście – w rankingu Perspektyw? Złote tarcze otrzymały w naszym województwa także II LO w Gorzowie (52 miejsce w kraju) i Społeczne LO w Żarach (94), bowiem znalazły się one w pierwszej setce najlepszych szkół w Polsce. I ważne dla nas jest to, że nie wypadamy z tej pierwszej setki od lat. W tym roku skoczyliśmy o 22 oczka do góry, na 66 miejsce w kraju. Ale gratulujemy też zielonogórskim ogólniakom laureatom srebrnej tarczy: liceom -V (272 miejsce w Polsce) i IV LO (284 miejsce) oraz laureatowi brązowej tarczy - III LO (356). Ale nie tylko ogólniaki w Zielonej Górze dobrze wypadły w rankingu. Pierwsze miejsce w województwie zdobył Zespół Szkół Budowlanych (8 miejsce w kraju), złotą tarczę zdobył też Zespół Szkół Ekonomicznych (83 w kraju). Gratuluję także innym szkołom z naszego województwa, które znalazły się w tym rankingu.
Przy sporządzaniu rankingu brana pod uwagę była m.in. liczba olimpijczyków. Ilu ich miało I LO w Zielonej Górze? W sumie finalistów i laureatów olimpiad mieliśmy 35. Jednak nie wszystkie one były brane pod uwagę przy sporządzaniu rankingu przez Perspektywy. W tych, które zostały uwzględnione, mieliśmy 22 olimpijczyków. Ważne też były wyniki matury, a ten egzamin uczniowie I LO zdali najlepiej w Zielonej Górze.
Jak zmobilizować młodzież, by chciała w tych zmaganiach wziąć udział? My nikogo nie zmuszamy do udziału w olimpiadach. Są uczniowie, którzy odnosili sukcesy w konkurach w gimnazjum, a w liceum nie chcą już brać w nich udziału. Jeśli uczeń sam chce wystartować w olimpiadzie, to my jesteśmy po to, by go wspierać. Mamy szkolny program „Olimpijczyk”, organizujemy obozy, na które zapraszamy także uczniów z innych szkół. Współpracowaliśmy z II LO w Gorzowie, zabieraliśmy ze sobą młodzież z III LO w Zielonej Górze i innych szkół. Podobnie z dodatkowymi zajęciami, które prowadzą w weekendy nasi absolwenci np. po SGH.
Jak w tym roku wygląda sytuacja? Matura wypadła bardzo dobrze. Z 12 przedmiotów mieliśmy najwyższe wyniki w Zielonej Górze, to nas bardzo cieszy.
Mówi się, że do Jedynki idą sami prymusi. To nieprawda, można to łatwo sprawdzić. Dziś prymusów przyjmuje się do co najmniej trzech liceów zielonogórskich. Równie dobrzy uczniowie wybierają też technika. Bywa że to inne licea, a nie Jedynka, ma wyższy próg, jeśli chodzi o liczbę punktów podczas naborów do szkół.
Tradycja szkoły są też obozy integracyjne? Każdego roku organizujemy dla klas pierwszych obozy integracyjne w Łukęcinie nad morzem. Obecne liceum trwa praktycznie 2,5 roku. Te wyjazdy pozwalają uczniom i nauczycielom lepiej się poznać. My dowiadujemy się, jakie młodzież ma oczekiwania. Przekazujemy uczniom informacje o różnych procedurach, o statucie szkoły itd. Nad morze klasy wyjeżdżają z wychowawcą, psychologiem, dyrektorem szkoły. To, że mamy czas, by się poznać, wprowadzić uczniów w historię szkoły jej tradycje , jest dla nas bardzo cenne.
Zmieniła się chyba moda. Dziś młodzi wybierają raczej klasy matematyczne, przyrodniczo-chemiczne? My nadajemy tym klasom nazwy, ale i tak niezależnie do jakiej klasy uczeń trafi, może wybrać dwa przedmioty, z których chce poszerzać wiedzę. I to się odbywa od drugiej klasy. Swą decyzję może jeszcze zmienić w trakcie trwania w niej nauki. Z pomocą przyjdą konsultacje indywidualne z nauczycielami. W sumie rozszerzamy trzy przedmioty, dwa wybiera sobie uczeń, trzeci to język obcy. Nauka w grupach międzyklasowych jest bardziej skuteczna. Znajdują się w nich uczniowie, którzy myślą np. o medycynie czy prawie. Taki system chcielibyśmy utrzymać w także w przyszłym, czteroletnim liceum, do którego trafią już absolwenci podstawówek.
I myślicie o klasach patronackich? Tak jak współpracujemy z różnymi uczelniami i uczniowie mogą korzystać z dodatkowych zajęć czy laboratoriów w nich, tak i my oferujemy dodatkowe zajęcia uczniom Gimnazjum nr 2. Teraz zapraszamy do współpracy szkoły podstawowe. Chętnie obejmiemy patronatem ich klasy.
Nie samą nauką jednak żyje uczeń… Od początku - zgodnie z misją szkoły - stawiamy na to, by uczniowie mieli i mogli rozwijać swoje pasje. By nauka im w tym nie przeszkodziła. Stąd też uczęszczali i uczęszczają tancerze, muzycy, śpiewacy, czy trenujący różne dyscypliny sportowe. Jeśli jest potrzeba, proponujemy im indywidualne podejście. Ostatnio nasz uczeń znalazł się w finale programu „The voice of Poland”. Przez pewien czas nie było go na lekcjach. Zapytałam, czy potrzebne są indywidualne konsultacje, odpowiedział, że nie ma żadnych trudności, nadrobił zaległości. Nasi uczniowie chętnie działają też w wolontariacie. Współpracują ze szkołą specjalną. Przygotowują jasełka, olbrzymie paczki (m.in. z rowerem w środku), na które składają się całe klasy, by spełnić marzenia młodszych kolegów. Nasza młodzież jest wszędzie tam, gdzie potrzebna jest pomoc. W hospicjach, akcjach zbiórki krwi i rejestracji szpiku kostnego, w świetlicach socjoterapeutycznych i tych przy parafiach, w schroniskach dla zwierząt…
Są inicjatorami różnych zmian także w samej szkole?Zaproponowali, by z szatni, bo są szafki, wydzielić przestrzeń na miejsce do odpoczynku. I takie utworzyli. Chętnie z niego korzystają. Teraz zaproponowali, byśmy zorganizowali dodatkowe zajęcia z języków: hiszpańskiego, rosyjskiego, łaciny. I takie też będą. Wszystko to sprawia, że młodzież zdobywa wiedzę, umiejętności, potrzebne do tego, by czuli się w życiu spełnieni. A tak właśnie nam mówią nasi absolwenci. I nierzadko do nas wracają, także już w roli nauczycieli.
Czytaj też: Które lubuskie szkoły są najlepsze? Sprawdź ranking Perspektywy2018
Zobacz też: Najmodniejsze sukienki studniówkowe. Jaką kreację wybrać na bal przedmaturalny?
wideo: Dzień Dobry TVN/x-news
Polecamy również:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?