Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy lotnisko w Babimoście jest sens rozwijać? Jak widzą to mieszkańcy i przedsiębiorcy z Lubuskiego. Są na ten temat badania

red
Elżbieta Anna Polak, Marszałek Województwa Lubuskiego i Jacek Plis, ekspert ds. lotniskowych
Elżbieta Anna Polak, Marszałek Województwa Lubuskiego i Jacek Plis, ekspert ds. lotniskowych www.lubuskie.pl
Mieszkańcy oczekują, że port lotniczy ma być blisko, a obsługa ma być szybka. Tym kierują się pasażerowie przy wyborze portu lotniczego.

W środę 14 lutego, w Lubuskim Urzędzie Marszałkowskim zaprezentowano „Plan intensyfikacji przewozów pasażerskich z Portu Lotniczego Zielona Góra / Babimost”. Powstał w oparciu o badania opinii publicznej i analizę rynku lotniczego. Działania te zlecał firmie consultingowej Urząd Marszałkowski. - Dobrze zrobiliśmy, że postawiliśmy na rozwój portu lotniczego, bo takie jest oczekiwanie mieszkańców – mówiła marszałek Elżbieta Anna Polak na konferencji prasowej.

60-lecie lotniska i 40-lecie portu lotniczego były okazją do hucznego świętowania. Nie brakowało atrakcji dla dzieci, ale i na dorosłych czekało wiele niespodzianek oraz ekscytujących pokazów. Impreza odbyła się w ramach dnia otwartego portu lotniczego.W sobotę, 30 września, na lotnisku w Babimoście na odwiedzających czekało moc atrakcji. Świętowanie nie było przypadkowe. W tym roku przypadają bowiem 60 urodziny babimojskiego lotniska. - 60 lat to wiek, kiedy mamy już dużo doświadczenia i podobnie jest z lotniskiem: były czasy świetności, ale były też czasy niełaski - mówił senator Waldemar Sługocki podczas jubileuszowego seminarium. - Doświadczenia są różne: wzloty i upadki. Czasy wzlotu były wówczas, kiedy otwierano port lotniczy w 1977 r. Było to niebywałe wydarzenie na Ziemi Lubuskiej. Połączenia z Warszawą były epizodyczne, ale istotne dla rozwoju regionu.Poza wieloma seminariami przybliżającymi losy lotniska, na odwiedzających port czekała cała masa atrakcji. Do dyspozycji dzieci oddano dmuchane zjeżdżalnie, można było również pomalować sobie twarz w barwne wzory. Jako, że to urodziny lotniska, to na twarzach najczęściej pojawiały się motyle. Nie zapomniano również o dorosłych gościach. Dla nich organizatorzy zaplanowali całą masę atrakcji. Między innymi zaprezentowano najnowocześniejsze rozwiązania chroniące lotnisko przed gośćmi z powietrza, czyli dronami. Pokaz zabezpieczenia antydronowego „Jastrząb” przygotowała firma Hertz Systems. Cieszył się on ogromnym zainteresowaniem. Widzowie mieli okazję zobaczyć, jak za pomocą niewielkiego urządzenia można z łatwością sprowadzić drona na ziemię, żeby nie stanowił zagrożenia na lotnisku. Kolejnym bardzo ciekawym punktem był pokaz działań antyterrorystycznych straży granicznej, straży pożarnej i policji. Na płycie lotniska symulowano najniebezpieczniejsze sytuacje, jakie mogą się pojawić w tym miejscu. Przedstawiono również, jak można sobie z tego typu incydentami radzić. Odbijano więc samolot z rąk terrorysty, pacyfikowano wtargnięcie na pas startowy i zabezpieczano paczkę, w której znajdował się niebezpieczny ładunek. Ten ostatni pokaz cieszył się największym zainteresowaniem. Wszyscy zgromadzeni ludzie z niecierpliwością czekali na "detonację". Podczas jubileuszu można było również zwiedzić zza szyby autobusu płytę lotniska oraz samolot, który przyleciał z Warszawy. Na koniec była możliwość spróbowania pysznego tortu. W końcu to 60. urodziny. Gościem specjalnym, który pojawił się na imprezie był gen. Władysław Hermaszewski, który, jak sam powiedział, ma dużo wspomnień z lubuskim lotniskiem. - Jako pilot wojskowy ćwiczyłem właśnie tutaj, na babimojskim lotnisku. Łączy mnie z tym miejscem jeszcze jedna historia. To właśnie tu dowiedziałem się, że urodził mi się syn. To chyba najmilsze wspomnienie jakie łączy mnie z tym miejscem - mówił W. Hermaszewski, pilot oraz jak dotąd pierwszy i jedyny Polak w kosmosie.Impreza odbyła się pod patronatem marszałek Elżbiety Anny Polak, a także prezydenta Zielonej Góry Janusza Kubickiego, burmistrza Babimostu Barnarda Radnego oraz prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego Piotra Samsona.Przeczytaj również: Szaleniec "zaatakował" port lotniczy. Wziął zakładnikaZobacz również: Magazyn Informacyjny Gazety Lubuskiej:

60 urodziny lotniska w Babimoście. Aż kipiało od atrakcji [W...

Obsługa w Babimoście ma być szybka
Z badan socjologicznych przeprowadzonych przy okazji opracowania wynika, że mieszkańcy oczekują, że port lotniczy ma być blisko, a obsługa ma być szybka. Tym kierują się pasażerowie przy wyborze portu lotniczego. Koszty mają pewne znaczenie, ale nie decydujące. - Nasz port lotniczy nie należy wprawdzie do luksusowych, ale na pewno jest funkcjonalny. Musimy zadbać jeszcze o to, by dojazd do lotniska był szybszy i wygodniejszy. Niekoniecznie musi to być port luksusowy – stwierdziła marszałek. - Osobiście byłam przekonana, że mieszkańcy naszego regionu najczęściej spośród portów lotniczych wybierają Berlin, ale okazało się, że najczęściej wybierają Poznań. Co ważne, 66 proc. firm z Lubuskiego korzystało z naszego portu lotniczego Zielona Góra/Babimost, a 69 proc. chce korzystać.
Zobacz:

Gdzie chcą latać mieszkańcy z Babimostu?
Jeśli chodzi o kierunki potencjalnych lotów z Babimostu, to najczęściej wymieniane przez mieszkańców w trakcie badań były: Wlk. Brytania, Hiszpania, Niemcy i Włochy. Natomiast spośród kierunków w Polsce najczęściej pojawiały się Warszawa, Kraków, Poznań, Gdańsk. – Częściowo to już przerabialiśmy, bo mieliśmy wakacyjne kursy do Krakowa i Gdańska, niestety okazały się nieudane, więc chyba jeszcze nie jest na to pora – stwierdziła marszałek.
Czytaj:Jaka jest przyszłość lotniska w Babimoście? Debata w porcie lotniczym

63 proc. badanych mieszkańców popiera rozwój portu lotniczego w Babimoście, a 70 proc. mieszkańców nie widzi żadnych zagrożeń dla rozwoju turystyki w Lubuskiem, co jest pośrednio warunkiem rozwoju transportu lotniczego. – Jesteśmy rozpoznawalni jako region o ogromnych walorach naturalnych, przyrodniczych, mamy już markę regionu winiarskiego. Zwłaszcza Brytyjczykom, pytanym podczas badań, kojarzymy się z regionem przyrodniczym. 55 proc. gmin lubuskich podkreśla, że rozwój portu lotniczego pozytywnie wpływa na rozwój ich gmin – dodała marszałek.

60-lecie lotniska i 40-lecie portu lotniczego były okazją do hucznego świętowania. Nie brakowało atrakcji dla dzieci, ale i na dorosłych czekało wiele niespodzianek oraz ekscytujących pokazów. Impreza odbyła się w ramach dnia otwartego portu lotniczego.W sobotę, 30 września, na lotnisku w Babimoście na odwiedzających czekało moc atrakcji. Świętowanie nie było przypadkowe. W tym roku przypadają bowiem 60 urodziny babimojskiego lotniska. - 60 lat to wiek, kiedy mamy już dużo doświadczenia i podobnie jest z lotniskiem: były czasy świetności, ale były też czasy niełaski - mówił senator Waldemar Sługocki podczas jubileuszowego seminarium. - Doświadczenia są różne: wzloty i upadki. Czasy wzlotu były wówczas, kiedy otwierano port lotniczy w 1977 r. Było to niebywałe wydarzenie na Ziemi Lubuskiej. Połączenia z Warszawą były epizodyczne, ale istotne dla rozwoju regionu.Poza wieloma seminariami przybliżającymi losy lotniska, na odwiedzających port czekała cała masa atrakcji. Do dyspozycji dzieci oddano dmuchane zjeżdżalnie, można było również pomalować sobie twarz w barwne wzory. Jako, że to urodziny lotniska, to na twarzach najczęściej pojawiały się motyle. Nie zapomniano również o dorosłych gościach. Dla nich organizatorzy zaplanowali całą masę atrakcji. Między innymi zaprezentowano najnowocześniejsze rozwiązania chroniące lotnisko przed gośćmi z powietrza, czyli dronami. Pokaz zabezpieczenia antydronowego „Jastrząb” przygotowała firma Hertz Systems. Cieszył się on ogromnym zainteresowaniem. Widzowie mieli okazję zobaczyć, jak za pomocą niewielkiego urządzenia można z łatwością sprowadzić drona na ziemię, żeby nie stanowił zagrożenia na lotnisku. Kolejnym bardzo ciekawym punktem był pokaz działań antyterrorystycznych straży granicznej, straży pożarnej i policji. Na płycie lotniska symulowano najniebezpieczniejsze sytuacje, jakie mogą się pojawić w tym miejscu. Przedstawiono również, jak można sobie z tego typu incydentami radzić. Odbijano więc samolot z rąk terrorysty, pacyfikowano wtargnięcie na pas startowy i zabezpieczano paczkę, w której znajdował się niebezpieczny ładunek. Ten ostatni pokaz cieszył się największym zainteresowaniem. Wszyscy zgromadzeni ludzie z niecierpliwością czekali na "detonację". Podczas jubileuszu można było również zwiedzić zza szyby autobusu płytę lotniska oraz samolot, który przyleciał z Warszawy. Na koniec była możliwość spróbowania pysznego tortu. W końcu to 60. urodziny. Gościem specjalnym, który pojawił się na imprezie był gen. Władysław Hermaszewski, który, jak sam powiedział, ma dużo wspomnień z lubuskim lotniskiem. - Jako pilot wojskowy ćwiczyłem właśnie tutaj, na babimojskim lotnisku. Łączy mnie z tym miejscem jeszcze jedna historia. To właśnie tu dowiedziałem się, że urodził mi się syn. To chyba najmilsze wspomnienie jakie łączy mnie z tym miejscem - mówił W. Hermaszewski, pilot oraz jak dotąd pierwszy i jedyny Polak w kosmosie.Impreza odbyła się pod patronatem marszałek Elżbiety Anny Polak, a także prezydenta Zielonej Góry Janusza Kubickiego, burmistrza Babimostu Barnarda Radnego oraz prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego Piotra Samsona.Przeczytaj również: Szaleniec "zaatakował" port lotniczy. Wziął zakładnikaZobacz również: Magazyn Informacyjny Gazety Lubuskiej:

60 urodziny lotniska w Babimoście. Aż kipiało od atrakcji [W...

600 tysięcy osób z lotniska w Babimoście
Jacek Plis, ekspert ds. lotniskowych przypomniał, że w ub. roku powrócił do Babimostu na stałe narodowy przewoźnik, czyli LOT. – To kotwica i gwarant tego, że lotnisko ma rozpoznawalną ofertę. Przy położeniu Lubuskiego między Poznaniem, Berlinem, Szczecinem i Wrocławiem trzeba znaleźć własną drogę. To, co Lubuskie ma najlepsze. To jest turystyka, czyli gałąź gospodarki, która jest skazana na sukces. Trzeba to tylko odpowiednio sprzedać – mówił Jacek Plis. – Chodzi o przekonanie przewoźników nisko-kosztowych, by umieścili Zieloną Górę w siatce swoich połączeń. Jeśli ta ścieżka rozwoju okaże się sukcesem, to w perspektywie 5 lat osiągnięcie liczby 600 tys. pasażerów nie jest żadną abstrakcją.
Jacek Plis oszacował, że jesienią br. zostaną ogłoszone pierwsze kierunki rejsów przewoźników nisko-kosztowych z portu lotniczego Zielona Góra / Babimost, a uruchomienie tych przewozów ocenił na połowę przyszłego roku.
Czytaj:
Więcej lotów na święta z Babimostu do Warszawy. Sprawdźcie program lotów i ceny biletów
Zobacz:

POLECAMY:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska