1/5
Budynek stał w ogniu, a zasiedlający go bezdomni nie chcieli...
fot. arch PSP Żary

W Lubsku zapalił się pustostan. Okazało się, że budynek zamieszkują bezdomni [ZDJĘCIA]

Budynek stał w ogniu, a zasiedlający go bezdomni nie chcieli go opuścić. W ewakuacji musiała pomoc wezwana policja.

Zgłoszenie o pożarze niezamieszkałego, jak się wydawało budynku przy ul. Powstańców Wielkopolskich, strażacy przyjęli ok. godz. 23.30. - Do działań natychmiast zadysponowano trzy zastępy straży pożarnej z jednostki z Lubska oraz OSP z Górzyna, Starej Wody oraz Jasienia - mówi bryg. Grzegorz Lisik, rzecznik żarskich strażaków.

W chwili dojazdu pierwszych zastępów na miejsce, pożarem objęte było poddasze oraz dach budynku. Brak dojazdu do stojącego w ogniu domu uniemożliwiał podjazd samochodu z wysięgnikiem Gdy strażacy weszli na pierwszą kondygnację budynku, zastali tam kilka osób, które za żadne skarby nie chciały opuścić pomieszczeń. Na pomoc wezwano policję. Akcja gaśnicza trwała 3 godziny. na koniec sprawdzono budynek kamerą termowizyjną.

Przeczytaj też: Pożar na plebanii w Gorzowie. Jeden z księży uciekł, a drugi stał na parapecie i wołał o pomoc

Zobacz też wideo: Magazyn Informacyjny GL 08.12.2017


2/5
Budynek stał w ogniu, a zasiedlający go bezdomni nie chcieli...
fot. arch PSP Żary

Budynek stał w ogniu, a zasiedlający go bezdomni nie chcieli go opuścić. W ewakuacji musiała pomoc wezwana policja.

Zgłoszenie o pożarze niezamieszkałego, jak się wydawało budynku przy ul. Powstańców Wielkopolskich, strażacy przyjęli ok. godz. 23.30. - Do działań natychmiast zadysponowano trzy zastępy straży pożarnej z jednostki z Lubska oraz OSP z Górzyna, Starej Wody oraz Jasienia - mówi bryg. Grzegorz Lisik, rzecznik żarskich strażaków.

W chwili dojazdu pierwszych zastępów na miejsce, pożarem objęte było poddasze oraz dach budynku. Brak dojazdu do stojącego w ogniu domu uniemożliwiał podjazd samochodu z wysięgnikiem Gdy strażacy weszli na pierwszą kondygnację budynku, zastali tam kilka osób, które za żadne skarby nie chciały opuścić pomieszczeń. Na pomoc wezwano policję. Akcja gaśnicza trwała 3 godziny. na koniec sprawdzono budynek kamerą termowizyjną.

Przeczytaj też: Pożar na plebanii w Gorzowie. Jeden z księży uciekł, a drugi stał na parapecie i wołał o pomoc

Zobacz też wideo: Magazyn Informacyjny GL 08.12.2017


3/5
Budynek stał w ogniu, a zasiedlający go bezdomni nie chcieli...
fot. arch PSP Żary

Budynek stał w ogniu, a zasiedlający go bezdomni nie chcieli go opuścić. W ewakuacji musiała pomoc wezwana policja.

Zgłoszenie o pożarze niezamieszkałego, jak się wydawało budynku przy ul. Powstańców Wielkopolskich, strażacy przyjęli ok. godz. 23.30. - Do działań natychmiast zadysponowano trzy zastępy straży pożarnej z jednostki z Lubska oraz OSP z Górzyna, Starej Wody oraz Jasienia - mówi bryg. Grzegorz Lisik, rzecznik żarskich strażaków.

W chwili dojazdu pierwszych zastępów na miejsce, pożarem objęte było poddasze oraz dach budynku. Brak dojazdu do stojącego w ogniu domu uniemożliwiał podjazd samochodu z wysięgnikiem Gdy strażacy weszli na pierwszą kondygnację budynku, zastali tam kilka osób, które za żadne skarby nie chciały opuścić pomieszczeń. Na pomoc wezwano policję. Akcja gaśnicza trwała 3 godziny. na koniec sprawdzono budynek kamerą termowizyjną.

Przeczytaj też: Pożar na plebanii w Gorzowie. Jeden z księży uciekł, a drugi stał na parapecie i wołał o pomoc

Zobacz też wideo: Magazyn Informacyjny GL 08.12.2017


4/5
Budynek stał w ogniu, a zasiedlający go bezdomni nie chcieli...
fot. arch PSP Żary

Budynek stał w ogniu, a zasiedlający go bezdomni nie chcieli go opuścić. W ewakuacji musiała pomoc wezwana policja.

Zgłoszenie o pożarze niezamieszkałego, jak się wydawało budynku przy ul. Powstańców Wielkopolskich, strażacy przyjęli ok. godz. 23.30. - Do działań natychmiast zadysponowano trzy zastępy straży pożarnej z jednostki z Lubska oraz OSP z Górzyna, Starej Wody oraz Jasienia - mówi bryg. Grzegorz Lisik, rzecznik żarskich strażaków.

W chwili dojazdu pierwszych zastępów na miejsce, pożarem objęte było poddasze oraz dach budynku. Brak dojazdu do stojącego w ogniu domu uniemożliwiał podjazd samochodu z wysięgnikiem Gdy strażacy weszli na pierwszą kondygnację budynku, zastali tam kilka osób, które za żadne skarby nie chciały opuścić pomieszczeń. Na pomoc wezwano policję. Akcja gaśnicza trwała 3 godziny. na koniec sprawdzono budynek kamerą termowizyjną.

Przeczytaj też: Pożar na plebanii w Gorzowie. Jeden z księży uciekł, a drugi stał na parapecie i wołał o pomoc

Zobacz też wideo: Magazyn Informacyjny GL 08.12.2017


Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Nadodrzański Oddział Straży Granicznej promował się Lubuskiem

Nadodrzański Oddział Straży Granicznej promował się Lubuskiem

Szukanie zajączka i malowanie wielkiego zwierzaka! To już przedświąteczna tradycja

Szukanie zajączka i malowanie wielkiego zwierzaka! To już przedświąteczna tradycja

Gorzów obchodzi Dzień Pioniera. Dziś też do miasta przyjeżdżają mieszkańcy Wągrowca

Gorzów obchodzi Dzień Pioniera. Dziś też do miasta przyjeżdżają mieszkańcy Wągrowca

Zobacz również

Udogodnienie dla niesłyszących w Komendzie Powiatowej Policji w Krośnie Odrzańskim

Udogodnienie dla niesłyszących w Komendzie Powiatowej Policji w Krośnie Odrzańskim

Gorzów obchodzi Dzień Pioniera. Dziś też do miasta przyjeżdżają mieszkańcy Wągrowca

Gorzów obchodzi Dzień Pioniera. Dziś też do miasta przyjeżdżają mieszkańcy Wągrowca