Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najpierw kanały

Janczo Todorow
- Rano i wieczorem, kiedy jest ciemno, marsz poboczem drogi jest niebezpieczny - mówią Waleria Kohut i Artur Brygider
- Rano i wieczorem, kiedy jest ciemno, marsz poboczem drogi jest niebezpieczny - mówią Waleria Kohut i Artur Brygider fot. Janczo Todorow
Mieszkańcy domów przy alei Wojska Polskiego w Żarach, położonych w pobliżu Kunic narzekają na ciemności panujące na szosie i koło niej.

Władze miasta obiecują, że będzie lepiej, ale może dopiero za dwa lata.

Al. Wojska Polskiego to długa ulica, która ciągnie się od szkoły muzycznej, aż do pierwszych domów w Kunicach. Chodnik jednak kończy się przy stadionie Syrena, a latarnie uliczne kilka metrów dalej. Piesi, którzy idą wąskim i poboczem narażeni są na niebezpieczeństwo, gdyż ruch na drodze jest bardzo duży.

Straszą mandatem

Jeszcze gorzej jest w nocy, kiedy kierowcy ledwo zauważają maszerujących ludzi. Problemy z dotarciem do szosy mają także mieszkańcy bocznej ulicy, która ciągnie się w stronę ogródków działkowych. Mieszka przy niej kilkadziesiąt osób. W ciemności, nieutwardzoną jezdnią, rano i wieczorem muszą dostać się do głównej drogi.

- Od lat nie możemy się doprosić założenia oświetlenia. Problemem jest nawet dojście do pobliskiego przystanku autobusowego - mówi Wanda Bojczuk.- Napisaliśmy kolejne podanie, byłam u burmistrza w tej sprawie. Powiedziano mi, że będzie poprawa.

Waleria Kohut mieszka pod nr 106. - Od lat prosimy i nic z tego nie wychodzi. Kiedyś była radna mówiła, że drogi do lasu nie trzeba oświetlać. Jak to do lasu, przecież to teren miasta, a my jesteśmy jego mieszkańcami - denerwuje się. - Nawet na wsi ludzie mają chodniki i oświetlenie. A tu straszą mandatem, gdy chodzimy poboczem.

Plany już są

W ratuszu tłumaczą, że owszem, można położyć chodnik i założyć oświetlenie, ale nie miałoby to teraz większego sensu. Wzdłuż drogi bowiem ma przebiegać główny kolektor kanalizacji sanitarnej, który połączy Kunice z miejską oczyszczalnią ścieków.

- Więc pas drogowy na początku 2008 roku będzie rozkopany i nowe chodniki poszłyby na marne - mówi zastępca burmistrza Jacek Niezgodzki. - Najpierw trzeba położyć rury, a potem możemy zakładać latarnie i chodniki. Przedłużymy w stronę Kunic także ścieżkę rowerową. Boczna ulica w stronę ogrodów również zostanie skanalizowana i oświetlona. Ale to wszystko będzie możliwe dopiero za dwa lata, na razie opracowywana jest dokumentacja skanalizowania Kunic - kończy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska